Tagi:                                    

Konkurs "Moja Mała Ojczyzna" w Zespole Szkół im Jana Pawła II

16 kwietnia 2007r. w Publicznym Gimnazjum nr 1 - w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Szydłowcu już po raz siódmy odbył się Regionalny konkurs Krasomówczy „Moja Mała Ojczyzna” - Szydłowiec 2007, którego organizatorką była pani Cecylia Kraska. Uczestniczyli w nim uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z powiatu szydłowieckiego. Jurorzy w składzie: pani Ewa Walczak, Naczelnik Wydziału Edukacji Rozwoju i Promocji Urzędu Miejskiego w Szydłowcu oraz pani Irena Przybyłowska-Hanusz reprezentująca Centrum Kultury „Zamek” w Szydłowcu, ze względu na wyrównany poziom mieli kłopot z wyłonieniem laureatów. W kategorii szkół ponadgimnazjalnych wygrali zajmują ex aequo I miejsce uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. H. Sienkiewicza w Szydłowcu: Marcin Ko9zera i Konrad Winiarski. W kategorii szkół gimnazjalnych laureatami zostali: I miejsce: Małgorzat Sobolewska z Publicznego Gimnazjum nr 1 w Szydłowcu oraz Jacek Grzęda z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Szydłowcu II miejsce: Anita Ceglińska z Publicznego Gimnazjumw Chlewiskach oraz Przemysław Duda z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Szydłowcu III miejsce: Amanda Sochacka z Publicznego Gimnazjum nr 1 w Szydłowcu oraz Magdalena Rut z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Szydłowcu Wyróżnienia otrzymali: Kamila Głuszak z Publicznego Gimnazjum w Orońsku oraz Jolanta Korba z Publicznego Gimnazjum w Jastrzebiu. Zwycięzcy i wyróżnieni otrzymali nagrody książkowe, które zostały ufundowane przez Burmistrza Miasta Szydłowca Andrzeja Jarzyńskiego oraz Starostę Powiatu Szydłowieckiego Włodzimierza Górlickiego, którym organizatorzy serdecznie dziękują.


Tagi:                                    

Auschwitz-Birkenau…. miejsca, które bolą…..

16 kwietnia, 37 uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 wraz z opiekunami Moniką Bekiel i Małgorzatą Kwiatek uczestniczyło w Marszu Żywych. Marsz wyruszył się o godzinie 13.00 spod bramy obozowej z napisem „Arbeit macht frei’. Rozpoczął go dźwięk szofaru (róg barani, w który tradycyjnie dmie się i w święto Rosz ha-Szana. Dźwięk szofaru, według tradycji żydowskiej, jest sygnałem do przebudzenia i pokuty, która ma poprzedzać nowe, lepsze życie). Młodzież przeszła trzykilometrową trasę między obozem Auschwitz, a obozem Birkenau. Na teren obozu w Birkenau uczestnicy Marszu weszli w ciszy, a towarzyszyły im jedynie imiona i nazwiska ofar odczytywane przez ochotników. Ogromne wrażenie na młodzieży, zrobiła zaśpiewana przez kantora modlitwa za dusze zmarłych El Male Rachamim (Boże pełen miłosierdzia), oraz kadisz, odmówiony za zmarłych przez ocalałych z Holokaustu. Udział w Marszu Żywych był dla uczniów wielkim przeżyciem, był także próbą zrozumienia i uzmysłowienia sobie ogromu tragedii, bólu i cierpienia, która stała się przede wszystkim udziałem Żydów. Uczniowie uświadomili sobie, że Holokaust nie był przypadkiem, że był możliwy, ponieważ państwo nazistowskie prowadziło zbrodniczą politykę eksterminacji, przede wszystkim wobec Żydów. Poprzez uczestnictwo w Marszu Żywych wszyscy nauczyli się jednego: szacunku dla odrębności każdego człowieka.

M. Ł-B


Tagi:                                    

Przygnębiające głosowanie

Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej uchwalono w kwietniu 1997 roku. Warto przypomnieć, że wówczas podczas prac nad tym najważniejszym w państwie aktem prawnym, zwanym też ustawą zasadniczą, do Komisji Konstytucyjnej wniesiono aż osiem projektów Konstytucji. Był wśród nich projekt obywatelski, zgłoszony przez NSZZ Solidarność, ale proponowane w nim zapisy, dotyczące prawnej ochrony życia, nie zostały uwzględnione. Przez dziesięć lat wiele zmieniło się w Polsce, także w Europie, a zapisy Konstytucji nie spełniają już społecznych oczekiwań.

Trzeba je po prostu uzupełniać lub zupełnie zmienić. W czerwcu 1999 roku do parlamentu polskiego przybył Papież Jan Paweł II i życzył „polskim politykom i wszystkim osobom zaangażowanym w życiu publicznym, by nie szczędzili sił w budowaniu takiego państwa, które otacza szczególną troską rodzinę, życie ludzkie, wychowanie młodego pokolenia, respektuje prawo do pracy, widzi istotne sprawy całego narodu i jest wrażliwe na potrzeby konkretnego człowieka, szczególnie ubogiego i słabego”. Podjęta w ostatnich dniach próba konstytucyjnej ochrony życia zarówno przed aborcją jak i eutanazją nie powiodła się. Wielu posłów z Marszałkiem Sejmu i miliony Polaków wynik piątkowego głosowania przyjęło z wielkim smutkiem. Mam jednak nadzieję, że do tej sprawy Parlament wkrótce powróci, bo prawo do życia - od poczęcia do naturalnej śmierci, jest przyrodzonym prawem każdego człowieka. Szkoda, że niektórzy posłowie zagłuszyli swoje sumienia i zapomnieli, że nikomu, nigdy, nie wolno „decydować” o prawie do życia innych ludzi, kierując się wyłącznie decyzjami partyjnymi oraz doraźnymi interesami politycznymi. Taka postawa jest głęboko niemoralna i prowadzi donikąd! Jan Rejczak