Tagi:                                    

Prawo i ponowne wybory

Każdy radny, wybrany w listopadowych wyborach miał obowiązek złożyć w swojej radzie oświadczenie o posiadanym majątku i wszelakim dobytku, które dotychczas w życiu zgromadził. Do tego oświadczenia musiał dołączyć także kilka innych oświadczeń, miedzy innymi o działalności gospodarczej prowadzonej przez współmałżonka. W kontekście licznych afer korupcyjnych, związanych z ludźmi sprawującymi władzę publiczną, są to ważne dokumenty, Prawo stanowi, że samorządowcy mają na przedstawienie tych oświadczeń 30 dni. Dni te jednak liczy się różnie. W przypadku własnego oświadczenia majątkowego są to dni od złożenia ślubowania. Natomiast oświadczenie o działalności gospodarczej współmałżonka należało dostarczyć wcześniej, licząc od dnia wyboru. W związku z tym pojawiły się różne interpretacje prawne: czy chodzi o dzień wyborów, czy też o dzień ogłoszenia wyników przez Państwową Komisję Wyborczą. Według rządowych informacji, z powodu niezłożenia na czas oświadczeń majątkowych, mandaty może stracić kilkuset radnych oraz 33 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Sprawa stała się głośna, kiedy problem ten dotknął prezydenta Warszawy. Wszystko wskazuje, więc na to, że w wielu gminach trzeba będzie wybory powtórzyć. W ostatnią niedzielę odbyły się ponowne wybory w Elblągu. Wybrano nowego senatora, z lewicy zresztą. Głosowało na niego niewiele ponad 4 tysiące wyborców, a frekwencja wyniosła zaledwie 2,5 proc. Z pewnością twórcy prawa też już znają ten wynik! Jan Rejczak


Dodaj Komentarz