Tagi:                                    

Kościół katolicki przyjmie wspólnoty anglikańskie

Sebastian Karczewski. Powstanie nowych struktur kanonicznych umożliwiających wiernym wspólnot anglikańskich powrót do pełnej i widocznej jedności z Kościołem katolickim zapowiedziała wczoraj Nota informacyjna watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Stanie się to za sprawą konstytucji apostolskiej Benedykta XVI, będącej odpowiedzią na prośby kierowane do Stolicy Apostolskiej przez duchowieństwo i wiernych Kościoła anglikańskiego, pragnących wejść do wspólnoty z Następcą św. Piotra.

Mocą konstytucji Benedykt XVI ustanawia nową strukturę kanoniczną w postaci ordynariatów (diecezji) personalnych dla byłych anglikanów, którzy postanowili wejść do pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, "zachowując jednocześnie elementy wyróżniające anglikańską tradycję duchową i liturgiczną". Dokument przewiduje możliwość wyświęcenia "sub conditione" byłych duchownych anglikańskich, również żonatych, na kapłanów katolickich, celem zapewnienia ważności sprawowanych sakramentów w przypadku braku pewności co do ważności ich święceń przyjętych we wspólnocie anglikańskiej. Ordynariaty personalne kierowane będą przez pochodzących z tej wspólnoty biskupów lub kapłanów, wybieranych - zgodnie z anglikańską tradycją - przez duchowieństwo. Konstytucja jednakże stanowi, iż ordynariuszem może być wyłącznie biskup lub kapłan nieżonaty. Wyjaśnia zarazem, że "racje historyczne i ekumeniczne nie pozwalają na wyświęcanie żonatych mężczyzn na biskupów zarówno w Kościele katolickim, jak i prawosławnym". Konstytucja stwierdza, że ordynariaty personalne tworzone będą po konsultacji z miejscowymi Konferencjami Episkopatów, a ich struktura podobna będzie do funkcjonujących w poszczególnych krajach ordynariatów wojskowych, obejmujących ściśle określone środowiska. Zgodnie z założeniami dokumentu seminarzyści ordynariatów personalnych przygotowywać się będą do kapłaństwa razem z innymi seminarzystami katolickimi, choć nie wyklucza on tworzenia przez poszczególne ordynariaty własnych domów formacyjnych w celu odpowiedzi na szczególne potrzeby formacji w tradycji anglikańskiej. "Ojciec Święty Benedykt XVI wyraża nadzieję, że anglikańskie duchowieństwo i wierni, którzy życzą sobie jedności z Kościołem katolickim, będą w tej kanonicznej strukturze mieć okazję do zachowania cennych dla nich tradycji anglikańskich, wyznając wiarę katolicką" - czytamy w ogłoszonej wczoraj Nocie wydanej przez ks. kard. Williama Josepha Levadę, prefekta watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. W związku z zapowiedzią ogłoszenia konstytucji wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali wczoraj: ks. abp Vincent Gerard Nicholas, arcybiskup Westminsteru i katolicki Prymas Anglii i Walii, oraz Rowan Douglas Williams, arcybiskup Canterbury i honorowy zwierzchnik całej Wspólnoty Anglikańskiej. W dokumencie stwierdzili m.in., że ogłoszenie tej konstytucji apostolskiej kończy okres niepewności dla takich grup anglikanów, które żywiły nadzieję na jedność z Kościołem katolickim. Podkreślili również, że nowa konstytucja Benedykta XVI, jako jedna z konsekwencji dialogu między katolikami i anglikanami, powinna wzmocnić wzajemne zaangażowanie obu wspólnot na rzecz jedności. Prezentując wczoraj Notę watykańską poświęconą nowej konstytucji, prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary ks. kard. William Levada także podkreślał, że decyzje w sprawie konstytucji apostolskiej były konsultowane ze stroną anglikańską i nie powinny stanowić przeszkody dla dalszego dialogu ekumenicznego ze Wspólnotą Anglikańską. Podkreślał znaczenie kontaktów nawiązanych po Soborze Watykańskim II dla wzajemnego zrozumienia. - Ta praca pozwala również dziś wielu anglikanom rozpoznać w Kościele katolickim prawdy, które w głębi serca zawsze wyznawali, czując się katolikami - powiedział. Obecny na konferencji prasowej ks. abp Joseph Augustine Di Noia OP, sekretarz Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, ujawnił, że z prośbą o wspólnotowe włącznie do Kościoła katolickiego zwróciło się do Watykanu około 50 biskupów i około 100 grup anglikańskich z różnych stron świata. Zastrzegł jednak, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by je wymienić z nazwy.

/www.naszdziennik.pl/


Dodaj Komentarz