Sala pękła w szwach przy "Słowach" Miłosza

„Przypowieść o maku”, „Z chłopa król”, „Piosenka pasterska”, „Nadzieja”, „Panna pszeniczna” i wiele innych utworów w stulecie urodzin Czesława Miłosza, rozbrzmiało wczorajszego wieczoru podczas spektaklu „Słowa, które nie giną” w wykonaniu Grupy Teatralnej „Zamczysko” .

Tłumy jakie przybyły, aby obejrzeć spektakl przeszły najśmielsze oczekiwania aktorów. Wypełniona po brzegi sala, dziesiątki oczu wpatrzone w scenę przysparzały z pewnością tremy artystom, ale i dawały im satysfakcję uczestniczenia w niezwykłym wydarzeniu.

Ponadto pieśni w wykonaniu Żanety Sasin i Angeliki Kozłowskiej przy akompaniamencie gitary oraz skrzypce Zuzanny Gadowskiej, splatające się z recytowanymi przez aktorów słowami Miłosza - sprawnie budowały klimat wczorajszego wieczoru.

Dodatkowego smaku premierze „Słów” przysporzyła obecność na widowni starszych kolegów i koleżanek, niegdyś członków teatru „Zamczysko” a także fakt, iż na scenicznych deskach wystąpili debiutanci.

Po wczorajszej premierze, grupa „Zamczysko” będzie miała zaledwie chwilę, by ochłonąć z wrażeń, jakich wczoraj doświadczyła, bowiem spektakl upamiętniający setne urodziny Miłosza niebawem wróci na scenę. Ponadto dla zainteresowanych występami, młodzi pod kierunkiem Ireny Przybyłowskiej - Hanusz przygotowują kolejną sztukę, o której z pewnością poinformujemy.

W czwartkowej teatrze zagrali także: Kinga Adamczyk, Ewelina Biaduń, Krzysztof Głogowski, Jarosław Goliński, Adrian Jasik, Klaudia Kamińska, Aneta Korycińska, Michał Kowalczyk, Andżelika Magda, Katarzyna Matyszczak, Robert Michalski, Magdalena Salamaga, Ewelina Sasin, Marcin Sawczuk, Zuzanna Targowska, Patrycja Wójtowicz.

Scenariusz i reżyseria: Irena Przybyłowska – Hanusz, scenografia: Barbara Pataj, światło i dźwięk: Paweł Sasal.


Dodaj Komentarz