Tagi:

Polski maj Biało-Czerwony…

Początek maja to dla nas, Polaków, szczególny czas. Wszak 3 maja w 1791 roku uchwalono historyczną Ustawę Zasadniczą, czyli pierwszą polską konstytucję. Przetrwała kilkanaście miesięcy, właściwie nie zdążyła nawet wejść w życie z powodu dramatycznych wydarzeń – przegranej wojny z Rosją 1792 roku i drugiego rozbioru Polski w roku 1793, a wkrótce potem zakończonej klęską Insurekcji Kościuszkowskiej, kolejnej przegranej wojny z Rosją i w efekcie III , ostatecznego rozbioru Polski w 1795 roku.

Mimo tych tragicznych dla naszej Ojczyzny wydarzeń Konstytucja 3 Maja jest jednym z najjaśniejszych faktów w naszej historii, powodem do narodowej dumy. Ustawa, w której przygotowanie zaangażowali się najświatlejsi przedstawiciele polskiej elity politycznej z poparciem króla, dawała Królestwu Polskiemu dziejową szansę wewnętrznego wzmocnienia, pokonania narastającego kryzysu i oddalenia zagrożenia zewnętrznego, w tym przede wszystkim ze strony Rosji. Niestety, program naprawczy był już mocno spóźniony, a wielu wpływowych przedstawicieli ówczesnej elity od dawna było skorumpowanych przez przedstawicieli obcych państw. Ale powróćmy na chwilę do 3 maja 1791 roku…

Pierwsza rocznica majowej konstytucji świętowana była radośnie w atmosferze zgody narodowej i ze świadomością ważnych dla polskiej państwowości wydarzeń. Tak było w stolicy kraju, choć poza jego granicami w tym właśnie czasie przeciwnicy dzieła odnowy przystępowali już do kontrakcji politycznej. Zawiązując konfederację targowicką uruchomili ciąg wydarzeń, które fatalnie zaciążyły na losach Polski. W literackim ujęciu Józefa Hena („Mój przyjaciel król”) tamten historyczny dzień 3 maja 1791 roku wyglądał następująco: „Czarne chmury nadciągają, ale w Warszawie tego się nie czuje. Początek maja – to czas szczęścia i wesela. Watykan – za odpowiednią opłatą – zgodził się przenieść dzień świętego Stanisława na 3 maja. Świętujemy, więc jednocześnie rocznicę podpisania konstytucji i imieniny króla. Nastrój jest podniosły, a naród wolny. (Któż wie, że to ostatnie tygodnie wolności?). Król złotą kielnią kładzie wapno na kamień węgielny świątyni Opatrzności Bożej, asystują przy uroczystości posłowie zagraniczni (nie ma Bułhakowa), wicher podniósł się taki, iż „król – opowiada pan Niemcewicz – i idący z nim ledwo na nogach utrzymać się mogli”. W teatrze premiera pośpiesznie napisanej sztuki pana Niemcewicza „Kazimierz Wielki”; nie ma wątpliwości, że autor w królu-budowniczym, opiekunie ludu, krzewicielu pokoju – dostrzega obecnie nam panującego. W teatrze tłok. Kobiety w białych sukniach, z pąsowymi wstęgami. Kto może, ciśnie się do króla, by rękę ucałować! Sztuka kiepska, ale kto by na to zważał? To króla oklaskiwano, to on powodował łzy miłości. Wieczorem bale, uczty i kolorowe iluminacje. Zabawa do białego rana”.

Bardziej szczegółowy opis wydarzeń sprzed dokładnie 220 lat zostawił nam naoczny ich świadek i niezrównany kronikarz epoki, Jędrzej Kitowicz, w swoim słynnym dziele „Pamiętniki, czyli Historia Polska”. Warto przeczytać, by w pełni zrozumieć niepowtarzalną atmosferę i dramaturgię ostatnich dni i tygodni I Rzeczypospolitej. Jak można sądzić, właśnie tego historycznego dnia 3 maja 1791 roku spontanicznie i w niecodzienny sposób po raz pierwszy zaprezentowana została nasza biało-czerwona flaga. Stało się tak z woli odświętnie odzianych uczestników stołecznych uroczystości, a wśród nich owych kobiet w białych sukniach z pąsowymi wstęgami, (o których pisze także Kitowicz) i mężczyzn z białymi i czerwonymi szarfami. Od tej pory połączone ze sobą biel i czerwień stają się jednym z naszych symboli narodowych: obok wizerunku Orła Białego i Mazurka Dąbrowskiego, pieśni napisanej przez Józefa Wybickiego pięć lat później we włoskim Reggio Emilia dla żołnierzy Legionów Polskich. Te trzy symbole towarzyszyły wszystkim wysiłkom podejmowanym przez następne pokolenia Polaków dla odzyskania niepodległości.

Pierwszym dokumentem określającym narodowe barwy biało-czerwone jest uchwała Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831 roku. Po odzyskaniu niepodległości i rozpoczęciu prac parlamentarnych przez Sejm Ustawodawczy określił on barwy i kształt polskiej flagi narodowej w dniu 1 sierpnia 1919 roku. Polska flaga jest znakiem złożonym z barw narodowych w formie dwóch pasów równej długości: górnego białego od herbowego Orła i dolnego czerwonego – od pola tarczy herbowej. Warto pamiętać, że w latach II RP zmieniały się regulacje prawne dotyczące odcieni dolnego pasa flagi: w 1921 roku Ministerstwo Spraw Wojskowych określiło ten odcień jako karmazyn, w 1927 roku zmieniony na cynober (potwierdzony także w dekrecie o godle i barwach PRL z 1955 r.). Ponowna zmiana zapisana została w ustawie o godle, barwach i hymnie RP z 31 stycznia 1980 roku. 20 Lutego 2004 roku Sejm RP znowelizował ustawę o godle, barwach i hymnie RP ustanawiając 2 maja Dniem Flagi Państwowej.

Warto przypomnieć, że pozostałe dni świąteczne, w których obowiązuje w Polsce dekorowanie flagami narodowymi to 1 i 3 maja oraz 11 listopada (odpowiednie ustawy sejmowe: „o ustanowieniu 1 maja świętem państwowym” (26.01.1950), „o ustanowieniu Narodowego Święta Niepodległości” (15.02.1989) i „o przywróceniu Święta Narodowego trzeciego Maja”(06.04.1990). Pierwszy Dzień Flagi Państwowej obchodziliśmy 2 maja 2004 roku. Z tego powodu Najwyższa Izba Kontroli dokonała oceny używania symboli RP przez jednostki administracji publicznej publikując wyniki 28 kwietnia 2005 roku. Wśród wielu ciekawych informacji podanych w tym dokumencie jest także zestawienie odsetka respondentów (osób prywatnych) posiadających flagę i wywieszających ją z okazji świąt narodowych. Wyodrębniono siedem regionów Polski (zgodnie z GUS), w których ten odsetek wynosi odpowiednio: region wielkopolski – 49%; region dolnośląski – 31%; region pomorski – 27%; region katowicki – 26%; region małopolski – 16%; region centralny – 15%; region wschodni -12%. Autorzy tego raportu zwracają ponadto uwagę, że:

  1. W Polsce symbole państwowe mają pierwszeństwo przed każdym innym znakiem (stowarzyszeń, miast, organizacji krajowych i międzynarodowych),

  2. Miejscem pierwszym (uprzywilejowanym) jest zawsze prawa strona osoby stojącej tyłem do budynku lub na prawo od godła, patrząc od strony godła (kierunek, w którym patrzy orzeł),

  3. Otoczenie symboli Rzeczypospolitej Polskiej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego z nas, dlatego powinniśmy reagować na wszelkie przejawy braku czci i szacunku oraz zgłaszać to odpowiednim organom.

Przeżyjmy nadchodzące święta majowe w radości i dumie z faktu, że jesteśmy Polakami, że możemy manifestować swój patriotyzm. Wywieśmy biało-czerwone flagi! Warto także byśmy pamiętali szczególnie w tych dniach także o przeszłości. O naszych przodkach, którzy nadawali kształt polskości, gdy płacąc jakże często najwyższą cenę za wolność Ojczyzny, ginęli z flagą narodową w dłoniach i słowami Mazurka Dąbrowskiego na ustach. Dzięki wspanialej przeszłości możemy budować teraźniejszość na miarę naszych możliwości i przyszłość na miarę naszych marzeń. Czyńmy to godnie i odpowiedzialnie. Inaczej nie wypada i po prostu nie wolno…

Grzegorz Szuplewski


Dodaj Komentarz