Między rajem a piekłem, czy na pewno?

W dniu 8 marca w Dzienniku Gazecie Prawnej ukazał się reportaż na temat bezrobocia w powiecie Szydłowiec. To temat, o którym w ostatnim czasie, mieszkańcy miasta i samorządowcy mówią bardzo często. Władze Gminy i Powiatu mówią nam przede wszystkim o statystykach, liczbach, a może już wreszcie nadszedł czas by zacząć te statystyki chociaż próbować zmienić.

Autorka Mira Suchodolska zabiera nas na wycieczke po realiach życia mieszkańców Szydłowca. Widzi i opisuje Szydłowiec, jako „ prawdziwą: bezradną biedę i bogatą siłę dzielnych ludzi”. Szczególną uwagę zwraca na to iż bezrobocie według statystyk wynosi tu 38% ale na jedną głowę przypadaja dwa samochody.

Reporterka spacerując po mieście dowiaduje się od mieszkańców praktycznie wszystkiego. Widzi, że czesto jest to bezrobocie fikcyjne. Widzie realia, sposób myślenia a czasem nawet kombinowania mieszkańców- „będę pracować, ale na czarno”.- Jestem bezrobotny, moja żona inwalidka, mamy troje dzieci- mówi. Tłumaczy, że jeśli połączy te wszystkie zasiłki i dodatki, jakie dostaje, a które straci, jeśli podejmie oficjalnie pracę to mu się to nie opłaci. Część mieszkańców, inteligentnych wykształconych ludzi powyjeżdżało do większych miast albo za granicę, gdyż jedyną najczestsza formą zatrudnienia w naszym mieści są staże i prace interwencyjne.

W rozmowie z Dyrektorem Piętowskim słyszy że to w ich przypadku to często jedyna rozsadna strategia. W PUP w skali roku pojawia się może sto ofert pracy, przy 6,3 tysiąca zarejstrowanych bezrobotnych.
Dziennikarka słucha zastrzeżeń mieszkańców, co do samorządu. Najczęściej pojawiajace się to takie, że władze nie mają pomysłu na miasto i okolice. Od dziesieciu lat w strategi gminnej pojawia się hasło: Szydłowiec drugim Kazimierzem. Ale na haśle się sprawa się kończy.

Autorka z przyjemnością opisuje bogatą siłę dzielnych ludzi, którzy jakoś sobie radzą. Czasem lepiej, czasem gorzej. Sami dla siebię są prezesami, dyrektorami. Uważają że jedyny sposób, by mieć pracę to samemu sobie ją zorganizować.

A Państwo, nasi czytelnicy, co o tym sądzicie?


Dodaj Komentarz