Polski raport w sprawie katastrofy smoleńskiej niedługo doczeka się publikacji

Raport polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej zostanie opublikowany w maju, lub czerwcu. Powiedział o tym polskim dziennikarzom w Luksemburgu minister spraw wewnętrznych i administracji. Jerzy Miller zastrzegł, że publikacja raportu może się opóźnić jeśli Rosjanie przyślą dokumenty o które Polska wnioskowała kilka miesięcy temu.

Lista potrzebnych dokumentów zawiera prawie 20 stron. Chodzi między innymi o informacje dotyczące przygotowania lotniska w Smoleńsku i procedury przyjmowania lądującego samolotu. Szef MSWiA powiedział, że do tej pory żadnych ważnych dokumentów Polska nie dostała. „Ale gdyby się zdarzyła sytuacja taka, że któryś z istotnych dokumentów o które prosiliśmy stronę rosyjską, zostanie nam przesłany, to przygotowania do formułowania raportów przerwiemy i rozpoczniemy analizę dokumentu, bo uważamy , że pośpiech nie jest tak istotny jak dokładne sprawdzenie wszystkich okoliczności tamtej katastrofy” - dodał Jerzy Miller.

Polski minister nie chciał potwierdzić informacji tygodnika WPROST dotyczących wstępnych wniosków z raportu. Według tygodnika, jedna z tez ma brzmieć, że smoleńscy kontrolerzy są współwinni katastrofy Tupolewa, bo nie zamknęli lotniska mimo że wymagały tego procedury.