Tagi: ,

Ze Stanów do Polski..

Kazimierz Dejna (1947-1989) piłkarz Legii i polskiej reprezentacji z drużyny Orłów Kazimierza Górskiego, wróci na polską ziemię. W Warszawie przed Stadionem Narodowym 6 czerwca, zostanie odsłonięty jego pomnik. Wcześniej 27 czerwca urna z prochami piłkarza przyleci z San Diego, w Stanach Zjednoczonych do Polski.

Prochy Deyny 6 czerwca będą uroczyście pochowane w Alei Zasłużonych, na Powązkach. To dzień rocznicy wielkiego zwycięstwa polskiej reprezentacji nad Anglią. Serca kibiców się radują, że wielki piłkarz spocznie wreszcie, po latach „tułaczki” na polskiej ziemi.

Kazimierz Deyna „Kaka” zagrał w reprezentacji Polski 102 mecze i zdobył 45 goli. Według Tygodnika „Piłka Nożna” był najlepszym polskim piłkarzem XX wieku. Jego dzieciństwo i młodość związane były ze Starogardem Gdańskim gdzie się urodził, uczęszczał do szkół i zdobywał podstawy edukacji piłkarskiej. Z nieistniejącego już dzisiaj klubu Włókniarz Starogard Gdański trafił najpierw do kadry Gdańskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, a później do reprezentacji Polski juniorów. Stąd wyruszył na podbój piłkarskiego świata, początkowo (na krótko) do Łodzi, później na kilkanaście lat do Warszawy, do Manchesteru, by u schyłku piłkarskiej kariery osiąść w San Diego. W jego piłkarskiej historii znaleźć można kluby futbolowe z trzech federacji: Włókniarz Starogard Gdański, Łódzki Klub Sportowy, Legia Warszawa (Polska), Manchester City (Anglia), San Diego Sockers (USA). W Ameryce zginął w wypadku samochodowym, na międzystanowej drodze nr 15 w San Diego, w drodze powrotnej do domu. Pochowany został na El Camino Memorial Park, San Diego w stanie Kalifornia. Przeżył niewiele ponad czterdzieści lat, z czego ponad trzy czwarte związane było z piłką nożną.