Tagi:

Rzeczpospolita: Polski początek Franciszka

Tomasz Krzyżak pisze w "Rzeczpospolitej" o pierwszych decyzjach personalnych jakie papież Franciszek podjął w sprawie polskiego Kościoła. Jak czytamy, dotychczasowy metropolita lwowski, abp Mieczysław Mokrzycki zostanie nowym metropolitą wrocławskim. Zastąpi na tym stanowisku abp. Mariana Gołębiewskiego, który w zeszłym roku skończył 75 lat. Ojciec Święty nominował także dwóch biskupów pomocniczych w Warszawie. Po wypadku bp. Piotra Jareckiego i chorobie bp. Mariana Dusia, kard. Kazimierz Nycz "ze wszystkimi uroczystościami musi poradzić sobie tylko z jednym biskupem pomocniczym Tadeuszem Pikusem".

Dziennikarz podaje, że nowymi biskupami mają zostać ks. prof. Wojciech Bartkowicz, rektor warszawskiego seminarium oraz ks. Janusz Bodzon, kanclerz kurii. Jak czytamy, bp Jarecki ma zostać kapelanem w żeńskim klasztorze na południu Polski. Jak zauważa Krzyżak, od kilku lat w polskim Kościele mamy do czynienia ze "sporą zmianą pokoleniową". W tym roku wiek emerytalny osiągnie kilku ordynariuszy, w tym prymas abp Józef Kowalczyk. "Na emerytury odchodzą biskupi, którzy przez lata byli twarzami polskiego Kościoła" - czytamy. Są to: kard. Franciszek Macharski, abp Stanisław Nowak, abp Damian Zimoń i abp Henryk Muszyński oraz bp Antoni Dydycz. Kilka miesięcy temu wiek osiągnęli bp Kazimierz Górny oraz bp Tadeusz Rakoczy. Krzyżak wyjaśnia, że w momencie osiągnięcia wieku 75 lat biskup oddaje się do dyspozycji papieża, ten może przyjąć rezygnację, albo poprosić biskupa o dalsze pełnienie posługi. Jak czytamy, Jan Paweł II często wybierał tę drugą opcję, tymczasem Benedykt XVI "rezygnację przyjmował niemal natychmiast". Krzyżak pisze o tym, że w przypadku rezygnacji abp. Gołębiewskiego mieliśmy do czynienia z szeregiem nazwisk potencjalnych kandydatów, wymieniano m.in. bp. Andrzeja Dziubę, ordynariusza łowickiego, "który podobno dusi się w ciasnym Łowiczu", a także abp. Sławoja Leszka-Głódzia, którego szanse miały spaść do zera po publikacjach "Wprost". Jak czytamy, objęcie funkcji metropolity wrocławskiego wiąże się z prestiżem, ponieważ "metropolici wrocławscy zazwyczaj zostają kardynałami". Obecnie abp Mokrzycki ma być skonfliktowany z władzami ukraińskimi od których próbuje odzyskać katolickie kościoły, a także z Polonią, ponieważ wprowadził w lwowskiej katedrze mszę św. również po ukraińsku - czytamy. Ma on być także skonfliktowany z kard. Stanisławem Dziwiszem.