Rzemieślnicy z Szydłowca byli dziś wśród rzeszy przedstawicieli Cechów, Spółdzielni i Izb Rzemieślniczych z całej Polski, przybyłych na Jasną Gorę, aby zawierzyć już po raz XXXIII Rzemiosło Polskie Matce Bożej Królowej Polski. Pielgrzymka rozpoczęła się pod archikatedrą częstochowska, skąd nastąpiło przejście na Szczyt Jasnogórski. Po uhonorowaniu wyróżniających się mistrzów i uczniów w zawodach rzemieślniczych oraz wręczeniu najwyższego rzemieślniczego odznaczenia jakim jest Szabla Jana Kilińskiego jednemu z rzemieślników częstochowskich rozpoczęła się msza święta koncelebrowana pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego ks. abp. Wacława Depo.
W kazaniu skierowanym do rzemieślników i rzeszy pielgrzymów Metropolita Częstochowski nawiązując do Uroczystości świętych apostołów Piotra i Pawła, wskazywał na wartość wiary Kościoła zbudowanej na przelanej krwi męczeńskiej Apostołów. Nawiązując do nauczania papieża Franciszka, św. Jana Pawła II i Sługi Bożego Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego, mówił że dla Kościoła nikt nie jest wrogiem, chyba że sam chce nim być. Kościół bowiem chce głosić miłość Chrystusa. Zwracając się do rzemieślników zgromadzonych i stóp Matki Bożej Częstochowskiej mówił że Rzemiosło cechuje troska i jakość i sens pracy, duch inicjatywy, właściwa proporcja pomiędzy techniką a środowiskiem, przywiązanie do rodziny i kultury spotkania z ludźmi. Wspaniała syntezą wiary i pracy cnót jest osoba św. Józefa. Ksiądz Arcybiskup zwracając się bezpośrednio do rzemieślników mówił: Niech światło Ewangelii coraz bardziej oświeca waszą pracę i sens tej pracy. Święta Rodzina niech was wzywa do większego umiłowania prawdy. Zachęcał aby łączyć pracę z modlitwą i bronić tożsamości i tradycji tak aby nigdy z waszych warsztatów pracy nie zniknął Chrystusowy Krzyż. Na zakończenie mszy świętej prezes Izby rzemiosła z Częstochowy odczytał akt zawierzenia Rzemiosła Polskiego Matce Bożej Królowej Polski.
Po mszy świętej przy podziękowaniu jakie składali rzemieślnicy, ksiądz Arcybiskup pozdrowił Szydłowiec i powiedział że jego dziadek był mistrzem kowalstwa na przełomie XIX i XX wieku.
Po mszy świętej poczty sztandarowe modlitewnie przeszły przed Cudownym Wizerunkiem Królowej Polski.
Nad radomskim lotniskiem odbyły się pierwsze oficjalne treningi Zespołu Akrobacyjnego „Orlik”. Grupa pokazowa z Radomia będzie latać w tym roku, w zmienionym składzie. Piloci mają przygotowany nowy, wzbogacony program pokazów.
Liderem grupy jest kapitan Dariusz Stachurski. Prawym prowadzonym jest kapitan Sebastian Kwiecień, lewym prowadzonym kapitan Michał Czerwiec. Parę synchro stanowią kapitan Krzysztof Kidacki oraz kapitan Michał Anielak. Zespół dopełniają kapitan Robert Paciorek oraz porucznik Bartosz Niegrzybowski.
Piloci przygotowali w tym roku wiele nowych efektownych ewolucji w powietrzu. Zespół radomskich „Orlików” będzie można w tym roku zobaczyć na licznych pokazach w kraju. I za granicą.
Dziś o godzinie 6.30 w kościele Nowej Wilejce, odbyła się msza święta, w której uczestniczyły dzieci z polskich szkół z rejonu wileńskiego. Dzieci wraz z wychowawcami o 7.30 wyruszyły z Wilna na wycieczkę do Polski i do 28 czerwca będą przebywać na terenie powiatu szydłowieckiego.
Dobrej podróży i udanego wypoczynku życzył uczestnikom wycieczki Wiesław Starykowicz starosta gminy Szaterniki.
24 czerwca o godz. 10 w budynku Starostwa Powiatowego, rodacy z Wileńszczyzny zostaną oficjalnie powitani, przez przedstawicieli władz samorządowych powiatu szydłowieckiego.
Przyjazd dzieci do Polski realizowany jest na podstawie umowy współpracy pomiędzy Powiatem Szydłowieckim a Rejonem Wileńskim.
Ukryte pod ziemią budzące wyobraźnie kamienne piwnice szydłowieckiej Lodowni, były kiedyś miejscem zabaw szydłowieckich dzieci. Od 10 lat są obiektem prywatnym, a swoją historyczną nazwę dały wybudowanemu obok domowi weselnemu. Nadal są jednym z cenniejszych szydłowieckich zabytków, obecnie ze względu na małą dostępność, nieco zapomnianym.
Pochodzący z XVIII wieku obiekt w czasach świetności pełnił funkcje „lodówki”. Piwnice zapewniały stałą temperaturę otoczenia i wilgotność na stałym poziomie. Prawdopodobnie tego typu piwnice zwane obecnie pasywnymi zapewniały wilgotność na poziomie 60-70%. Wahania temperatury w ciągu 12-u miesięcy nie były większe jak 6°C. Dodatkowo mały dostęp światła powodował, że były idealnym miejscem do dojrzenia piwa czy wina. Być może wstawiano tutaj także lodowe bryły obsypane trocinami, wtedy to była prawdziwa zamrażarka.
Obecnie nadal zachowały coś z dawnego piękna. To czarujące miejsce czekające na swój czas renowacji i ponownego odkrycia. Od dawna krąży legenda o podziemnym przejściu pomiędzy Zamkiem a tymi zabytkowymi piwnicami, jeśli to prawda nadal czeka ono na swego odkrywcę.
W procesji Bożego Ciała przeszliśmy wczoraj ulicami Szydłowca. Po mszy świętej celebrowanej przez ks. Grzegorza Lorenza, w kościele św. Zygmunta, na ulice Szydłowca wyruszyła wielotysięczna procesja. Pierwszy ołtarz bogaty symboliką kompozycji przygotowała młodzież ze Strefy JP II , z KSM i Ministranci. Ołtarz ustawiony został na skwerku przy krzyżu na rogu ulic Kamiennej i Folwarcznej. Zwieńczał go napis „ Zaproście Jezusa do waszych serc”. Zaczerpnięty z wypowiedzi św. Jana Pawła II. Słowa tego Świętego zostały także odtworzone i rozległy się z głośników.
Symbolika ołtarza nawiązywała do serca, pośrodku którego umieszczona została monstrancja z Najświętszym Sakramentem. Czoło procesji było w tym czasie na ulicy Folwarcznej, w pobliżu PG nr 2, gdy tymczasem jej koniec sięgał jeszcze Rynku Wielkiego. Ewangelię przy pierwszym ołtarzu odczytał i kazanie wygłosił ks. Witold Witasek.
Drugi ołtarz napisem „Kościół żyje dzięki Eucharystii”, ustawiony został przy wejściu do Centrum Biblioteczno-Multimedialnego na ulicy Kolejowej. Motto ołtarza zostało zaczerpnięte także z nauczania świętego Jana Pawła II. Tutaj słowa Ewangelii odczytał i kazanie wygłosił ks. Krzysztof Nowosielski. Ołtarz przygotowali członkowie Akcji Katolickiej i Chóru parafialnego.
Przy trzecim ołtarzu umiejscowionym przy zbiegu ulic Wschodniej i Iłżeckiej , duszpasterz rodzin ks. Andrzej Kania poprowadził modlitwy, odczytał Ewangelię i wygłosił krótkie kazanie do wiernych. Ołtarz zwieńczony napisem „Wierzę w Boga Ojca, Syna Jego Jedynego i Ducha Świętego” przypominał o podstawowej prawdzie wiary, której przekaz zaczyna się w rodzinnym domu. Ołtarz ten przygotowały małżeństwa z Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie.
Ulicą Iłżecką i Kielecka procesja doszła do Rynku Wielkiego i tutaj na Skwerze Tadeusza Kościuszki, usytuowany był czwarty ołtarz. Zwieńczało go hasło „Wierzę w Syna Bożego”. Ewangelię w tym miejscu odczytał ks. emeryt Bogusław Mleczkowski.
W kazaniu skierowanym do wiernych w poetyckiej formie mówiło miłości Boga i bliźniego, męstwie wiary i naśladowaniu Chrystusa. Ołtarz przygotowały grupy modlitewne.
19 czerwca przypada Uroczystość Bożego Ciała. W tym roku procesja w szydłowieckiej parafii św. Zygmunta, przejdzie nietypową trasą, ulicami: Kamienną, Folwarczną, Kolejową, Wschodnią, Iłżecką i Kielecką.
Ołtarze maja być ustawione: przy krzyżu na rogu ul. Kamiennej i Folwarcznej, drugi na ulicy Kolejowej przy Centrum Biblioteczno-Multimedialnym, trzeci przy skrzyżowaniu ul Wschodniej i Iłżeckiej i ostatni tradycyjnie na Rynku Wielkim, przy pomniku Tadeusza Kościuszki. Poniżej zamieściliśmy galerie zdjęć z przygotowania i ustawienia ołtarzy oraz strojenia posesji.
Przygotowaniem i zestawieniem ołtarzy zajmują przeważnie te same osoby, co w ostatnich latach, wywodzące się z kościelnych stowarzyszeń, ruchów i organizacji.
Głowna procesja miasta Szydłowca wyruszy z kościoła farnego po mszy świętej o godz. 10.30. Kazania przy ołtarzach stacyjnych wygłoszą tradycyjnie księża: ks. Witold Witasek, ks. Krzysztof Nowosielski i ks. Andrzej Kania. Przy ostatnim ołtarzu, proboszcz ks. kan. Adam Radzimirski wygłosi Słowo Boże i udzieli uroczystego błogosławieństwa.
Boże Ciało to zwyczajowa nazwa uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, zwanej również Świętem Najświętszego Ciała Chrystusa. Jest to święto ruchome, obchodzone w Kościele katolickim 60 dni po Wielkanocy, w czwartek po święcie Trójcy Świętej.
Sporo się wydarzyło w ostatnią sobotę i niedzielę. Oczywiście nie o wszystkich wydarzeniach wiemy, kilka z nich jednak zarejestrowaliśmy piórem i aparatem fotograficznym.
W sobotę na obiekcie sportowym Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. H. Sienkiewicza 14odbył się Turniej Siatkówki Plażowej Mężczyzn o Puchar Przewodniczącego Rady Powiatu w Szydłowcu. Do turnieju przystąpiło 8 drużyn, które rozegrały spotkania miedzy sobą w stylu brazylijskim.
W piękny wieczór 14 czerwca w szydłowieckim Gimnazjum nr 2 im. Mikołaja Kopernika było bardzo tłoczno i gwarno. Do szkoły przyszli gimnazjaliści aby bawić się na balu gimnazjalnym organizowanym dla uczniów klas trzecich na pożegnanie szkoły.
Bardzo licznie przybyli rodzice, a także nauczyciele wychowawcy. Zgodnie z tradycją dyrektor Krystyna Hanc punktualnie o godz. 19 słowami „Poloneza czas zacząć…” – rozpoczęła Bal Gimnazjalisty A.D. 2014.
Podniosłe tony poloneza Wojciecha Kilara, zabrzmiały w balowej sali. Ruszyły taneczne szyki. Wzruszeni rodzice na ten widok nie jedną uronili łzę. Widzieli swoje dzieci, tak odmienione. Taneczne, podniosłe chwile minęły bardzo szybko. Z pewnością pozostaną jednak na długo, w pamięci wszystkich uczestników. Po zakończeniu Poloneza dyr. K. Hanc, w ciepłych słowach podziękowała uczniom i rodzicom, za wspólnie spędzony w szkole czas nauki i życzyła udanej zabawy.
Bal Gimnazjalisty w „Koperniku ma już kilkunastoletnia tradycję. To jest nie tylko czas wesołej zabawy, lecz także i pierwszych refleksji, wywoływanej zbliżającym się klasowym rozstaniem. Dlatego chętnie się razem bawiono i fotografowano, aby zachować wspomnienie tych chwil. Królowała jednak przede wszystkim radość, młodość ma wszak swoje prawa. Szczególnie widać było ja już po zakończeniu części bardziej oficjalnej, wtedy na twarzach było wielkie skupienie.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.
Szydłowiane lubią aktywnie spędzać czas: biegi, spacery, nordic walking rolki, rowery, Aktywności na świeżym powierzy sprzyjają siłownie zewnętrzne, których niestety w mieście brakuje. Czy są szanse na plenerowe siłownie w Szydłowcu? Czy są potrzebne? Te pytanie są trochę retoryczne. Bo zdaniem naszych czytelników tak, są potrzebne, bo takie są dziś wymogi nowoczesnego społeczeństwa. Miejsce na ustawienie takich urządzeń, także według ich opinii jest sporo. Są wolne tereny w parku, na skwerach pomiędzy blokami czy obok placu zabaw dla dzieci. Wskazywany jest także teren Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. H. Sienkiewicza. Te lokalizacje to tereny: miejskie, spółdzielcze i powiatowe.
Koszt kilku urządzeń to niewielki wydatek w skali budżetu gminy czy powiatu, miejmy więc nadzieje że jeszcze w tym roku w Szydłowcu staną pierwsze siłownie plenerowe, które „pomogą nam żyć długo i zdrowo”.
Aktywność fizyczna, to konieczny warunek zdrowego stylu życia. Siłownie plenerowe pomagają osobom w różnym wieku, w prowadzenia aktywnego trybu życia, w dbaniu o sylwetkę i kondycję fizyczną. Mają zastosowanie także w profilaktyce chorób cywilizacyjnych.
Stąd apel do władz miejskich, powiatowych, czy spółdzielczych: w Szydłowcu powinno być więcej miejsc do aktywnego spędzania wolnego czasu. Szydłowianie pokochali aktywność fizyczną i z pewnością takie działania docenią.
Warto dodać, że szydłowiecka firma Comes od niedawana w swej ofercie produktów, obok urządzeń na place zabaw ma także siłownie zewnętrzne.
Ksiądz Grzegorz Lorens 8 czerwca w kościele św. Zygmunta celebrował mszę świętą prymicyjną, na koniec której udzielił błogosławieństwa prymicyjnego.
W Eucharystii uczestniczyli rodzice i rodzina kapłana, wielu księży, w tym wicerektor Seminarium z Chicago oraz liczna grupa parafian i znajomych ks. Grzegorza.
Nowo wyświęcony kapłan po błogosławieństwie rodziców, wprowadzony został procesyjnie do świątyni parafialnej, gdzie powitali go przedstawiciele parafian Beata i Marek Sokołowscy i ks. prob. Adam Radzimirski.
Przedstawiciele parafii powiedzieli „Jesteśmy tutaj z Tobą aby wyrazić naszą radość i wdzięczność, aby być znakiem wspólnoty, z której wyszedłeś i do której będziesz wracał. Na którą zawsze będziesz mógł liczyć w znoju, trudzie i radości służby Bogu”.
Neoprezbiter G. Lorens przy ołtarzu w parafialnym swym kościele sprawował następnie dziękczynną Eucharystię. W czasie której kazanie wygłosił o. Gerard Staszczyszyn O Cist.
Wspominając długoletnią przyjaźń, wielokrotnie wyrażał radość z kapłaństwa księdza Grzegorza, którego jak mówił traktuje jak młodszego brata. Wskazywał, że ks. Grzegorz będzie posłany do różnych ludzi: do takich którzy wierzą głęboko są dobrzy i pobożni i do takich, którzy będą drwić i szydzić i nie będą chcieli słuchać. W kapłaństwo wpisany jest bowiem krzyż, tak Jezus z Kalwarii. może i Ty mówił - nie jeden raz zawołasz Boże mój, Boże mój czemuś mnie opuścił. Za świętym Pawłem zawołaj wtedy, cóż nas może odłączyć o miłości Chrystusowej. Wszystko mogę w tym który mnie umacnia. Życzył Prymicjantowi, aby dobrze wypełnił zadanie głoszenia dobrej nowiny, do którego to zadanie jak napisał na prymicyjnym obrazku Posłał go Pan, dając mu namszczenie i moc Ducha Bożego.
Na zakończenie celebracji mszy świętej przedstawiciele różnych wspólnot parafialnych przekazali ks. Grzegorzowi życzenia i kwiaty. Dary przekazali także kapłani pracujący w parafii w tym obraz szydłowieckiej fary św. Zygmunta.
W podziękowaniu które złożył Prymicjant, serdeczne słowa skierował do swych rodziców Anny i Wiktora Lorensów, swej siostry i szwagra Małgorzaty i Pawła Romelczyk oraz wychowawców, nauczycieli, kapłanów i sióstr Michaelitek z parafii św. Zygmunta.
Na koniec udzielił prymicyjnego błogosławieństwa kapłanom, klerykom, rodzicom, siostrom zakonnym, swej siostrze, szwagrowi, rodzinie i wszystkim parafianom obecnym na mszy świętej.
Ks. Grzegorz Lorens święcenia kapłańskie przyjął 17 maja, w katedrze pw. Świętego Imienia Jezus w Chicago, z rąk kardynała Franciszka George.
Z inicjatywy Zarządu Powiatowego Ochotniczych Straży Pożarnych w Szydłowcu, 7 czerwca w Orońsku na pierwszym powiatowym przeglądzie kronik strażackich, spotkali się ich twórcy i liderzy OSP z 9 miejscowości szydłowieckiego powiatu.
Zaprezentowano 9 kronik, które mimo różnej wartości historycznej posiadały wspólne cechy, tworzyli je ludzie z pasją, zawierały opis zdarzeń, wartościowych nie tylko z punktu widzenia strażaków ochotników, ale także środowisk lokalnych, w których oni na co dzień działają.
Przewodniczyłem komisji konkursowej, która pierwsze miejsce przyznała kronice OSP w Szydłowcu, nie tylko za jej wielką ponad stuletnią historyczną ciągłość, ale także za obecny pietyzm i skrupulatny zapis codzienności. Drugie miejsce przypadło Chlewiskom, gdzie kronikę założono w 35 lecie powstania OSP. Jednak kronikarza z dużym talentem opisał jej pierwsze dziesięciolecia działania. Staraniem następców kronika jest uzupełniana do współczesnych dni, będąc ciekawym zapisem działania tej zasłużonej Ochotniczej Straży Pożarnej. Podobnie prowadzona była kronika w Jastrzębiu, w tej kronice z dużym pietyzmem odtworzono i udokumentowano zdjęciami jej początki działania i osoby, które tworzyły OSP w Jastrzębiu.
Dyplomami wyróżniono jeszcze trzy kroniki: Kronikę OSP w Woli Korzeniowej, odtworzoną na podstawie starszych zapisów , kronikę OSP w Woli Lipienieckiej i najmłodszą z kronik, zawierającą zapis zaledwie 2 lat działania OSP w Gąsawach Rządowych. Tworzoną jednak z wielką sumiennością i pasją.
W ramach przebudowy Rynku Wielkiego, zdemontowana kostka brukowa przewożona jest w różne części miasta. Władze miejskie chcą ją wykorzystać do ponownej zabudowy, w mniej eksponowanych częściach miasta i gminy. Transport takiej rynkowej kostki, 3 czerwca dotarł na ulicę Kopernika. Osiedle Północ cztery lata temu doczekało się modernizacji chodnika na ulicy Świętokrzyskiej, teraz przed kolejnymi wyborami są szanse na chodnik na kolejnej ulicy.
Póki co z roku na rok odkładane są plany przebudowy jezdni ulic Szydłowieckiego i Kopernika. Wykonano nawet kilka lat temu za kilkadziesiąt tysięcy złotych projekt takiej przebudowy, jednak z kasie miejskiej na jego realizację pieniędzy już nie znaleziono. Czy znajdą się pieniądze na wykonanie chodnika? Potrzebne jest 30-40 tysięcy, o te środki w budżecie zabiega radny Paweł Bloch, to się wkrótce okaże, póki co można żyć nadzieją. Chodnik może być oryginalny, bo ułożony z charakterystycznej dla Rynku. Mieszkańcy Kopernika już teraz cieszą się, że będzie u nich prawie jak do niedawna na Rynku Wielkim.
Warto dodać że od lat modernizacji swej ulicy domagają się mieszkańcy Polnej, której stan techniczny, z roku na rok pogarsza się coraz bardziej.
Modernizacja Rynku Wielkiego i ulicy Radomskiej, tym bardziej rozbudza nadzieję na zmiany w innych częściach miasta od lat niedoinwestowanych.
W Gimnazjum im. Jana Pawła II w Chlewiskach na uroczystej akademii z okazji Święta Wolności, w 25 rocznicę pierwszych częściowo demokratycznych wyborów, wspominano polskie drogi do wolności. Uczniowie próbowali odpowiedzieć co znaczą dla nich słowa: Polska, Polacy, Ojczyzna, Wolność. Program został przygotowany przez nauczycieli: Danutę Gnat, Kingę Szymkiewicz, Brygidę Dąbrowską-Zdziech, Małgorzatę Zdziech, Renatę Góżdż i Grzegorza Tamiołę.
Dyrektor Szkoły Magdalena Siemieniec przywitała przybyłych gości: starostę Włodzimierza Górlickiego, przewodniczącego Rady Powiatu Marka Sokołowskiego wójta Krzysztofa Adamczyka i sekretarza Powiatu Krzysztofa Bernatka.Akademię rozpoczęło odśpiewania narodowego Hymnu. W czasie wystąpień i prezentacji multimedialnych, prezentowane były osoby i wydarzenia które wpisały się w polską drogę do wolności. Szczególną role odegrał w niej wielki Ruch Solidarności. Próbowano na kanwie tych wielkich, historycznych wydarzeń przedstawić takie zagadnienia jak dobro wspólne, interes narodowy, poczucie tożsamości, polska nauka i kultura.
W czerwcu 1989 roku w Polsce Wschodniej zapoczątkowany został proces zmian polityczno-ustrojowych, które doprowadziły do upadku komunizmu w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Warto dodać że w swojej ponad tysiącletniej historii Polska była wielokrotnie boleśnie doświadczana, a XX wiek należał pod tym względem do najbardziej tragicznych. Z jednej strony cud niepodległości w 1918 roku, z drugiej tragedia II wojny światowej i okowy komunizmu przez prawie pół wieku. Nasz kraj od 1945 roku do 1989 był państwem zależnym od Związku Radzieckiego. Podstawą nowego porządku była konstytucja wzorowana na stalinowskiej, państwo przyjęło nazwę – Polska Rzeczpospolita Ludowa. Szczególną rolę w Polsce stalinowskiej odgrywał aparat bezpieczeństwa – niszczył kościół, polskie symbole narodowe, zajmował się wyszukiwaniem wrogów władzy ludowej, których osadzono w więzieniach, torturowano, przetrzymywano często bez konkretnego zarzutu. Społeczeństwo polskie wiele razy stawiało opór wobec władzy komunistycznej, poprzez strajki i demonstracje uliczne – wśród uczestników były ofiary śmiertelne. Opór wobec komunizmu, pragnienie wolności, działania opozycji w kraju o emigracji politycznej dały owoce. To co wydawało się nieosiągalnym stało się możliwym, wielki udział w tym miały wielkie postaci polskiej historii: święty Jan Paweł II, Lech Wałęsa, święty ks. Jerzy Popiełuszko, kardynał Stefan Wyszyński.
Rewitalizacja Rynku Wielkiego powoduje że duże ilości starej kostki brukowej po demontażu, są wywożone z Rynku i zgodnie z deklaracjami urzędników miejskich mają być wykorzystane do ponownej zabudowy w innych częściach miasta i gminy.
Póki co 3 czerwca niewielki transport takiej kostki brukowej dotarł na ulicę Kopernika, której mieszkańcy od lat domagają się budowy chodnika przy tej dość ruchliwej ulicy osiedlowej.
Ostatnio z przedstawicielami Komitetu Osiedla Północ, oraz zamieszkałym na tym osiedlu radnym Pawłem Blochem spotkał się burmistrz Andrzej Jarzyńskim. Pokłosiem spotkania miała być deklaracja Burmistrza, że ulica Kopernika będzie miała w końcu chodnik. Do tej pory a ulica budowana była w początkach lat osiemdziesiątych XX wieku, cześć ulicy na odcinku od ulicy Mikołaja Szydłowieckiego do ulicy Północnej, pozbawiona była zupełnie chodnika. Na odcinku od ulicy Szydłowieckiego do ulicy Maleckiego ponad trzydziestoletni chodnik, w złym stanie technicznym jest tylko po jednej stronie ulicy.
Rewitalizacja Rynku Wielkiego oraz ulicy Radomskiej, kontrastuje z zacofaniem i zaniedbaniem wielu rejonów miasta i gminy. Transport kostki brukowej z Rynku Wielkiego na ulicę Kopernika daję nadzieje że przynajmniej w tej części miasta coś się zmieni na lepsze. Warto przypomnieć, że w tym roku staraniem Komitetu, udało się zgazyfikować Osiedle.
III Marsz Rodzin pod hasłem "Rodzina obywatelska. Rodzina - Wspólnota – Samorząd” przeszedł w niedzielę ulicami Radomia. Uczestniczyło w nim ponad tysiąc osób z Radomia i regionu. W czasie przemarszu niesiono hasła: "Kierunek - Rodzina", "Stop dewiacjom", "Zielone światło dla rodzin" -, „Lekarze brońcie życia”, Rodzina jest podstawą i przyszłością Polski”, „Niższe podatki dla taty i dla matki”, to tylko niektóre hasła prezentowane w Marszu dla Życia i Rodziny”.
Z rodzinami maszerowali samorządowcy, parlamentarzyści i księża, po to aby pokazać swe przywiązanie do rodziny i opartej na sakramencie małżeństwa.
Duszpasterz rodzin ks. Sławomir Adamczyk przemawiając do zebranych na Placu Konstytucji 3–Maja przypomniał że Jan Paweł II napisał w liście do rodzin, że rodzina to najważniejsza droga, którą kroczy człowiek. Podziękował za uczestnictwo w marszu, które jest świadectwem dla innych rodzin i małżeństw. Mówił „Rodzina polska przeżywa bardzo trudne chwile. Jest wiele rozwodów, ludzie przeżywają rozłąki, bo ich małżonek czy małżonka pracuje za granicą, pary nie mają dzieci. Dlatego naszym hasłem w tym roku jest "Rodzina. Wspólnota. Samorząd". Chcemy zwrócić uwagę, jak dużo dobrego do samorządu wnosi rodzina. W rodzinie rodzą się dzieci, rodzą się wartości. Przecież te dzieci będą tworzyć samorządy. Dziękuję samorządowi w Radomiu za wspieranie rodzin w postaci Karty Rodzina Plus.
Z kolei prezydent Radomia podkreślił wartość jaka rodzina ma sama w sobie. Rodzina ma także szczególna wartość dla Polski, dla jej ekonomii i perspektyw rozwoju.
Wiceprezydent Ryszard Fałek, jako przewodniczący Wspólnoty Samorządowej i zwrócił uwagę na edukację młodzieży i zamiar wprowadzenia w Radomiu programu szkół przyjaznych rodzinie.
Organizatorzy Marszu wręczyli nagrody uczestnikom konkursów plastycznych i literackich poświęconych rodzinie. Wśród laureatów byli także uczniowie szkoły z powiatu szydłowieckiego.
W kategorii dzieci do lat 13 w konkursie literackim I miejsce zdobyła Sylwia Sasin a miejsce drugie Alicja Sasin, obie z Publicznej Szkoły Podstawowej w Woli Lipienieckiej
Na koniec marszu przy pomniku Jana Kochanowskiego Radomska Młodzieżowa Orkiestra Dęta GRANDIOSO zaprezentowała musztrę i wykonała kilka utworów muzycznych.
