A śnieg sypie...

Zasypane śniegiem chodniki, nieposypane piaskiem ulice, coraz grubsza warstwa zalegająca na dachach. To obraz Szydłowca sprzed godziny. Jak dotąd na ulicach zauważyć można jedynie pługi traktorowe zgarniające zalegający śnieg na skrzyżowaniach.

Podobne warunki atmosferyczne występują w wielu regionach Polski i nie dotyczą jedynie Szydłowca. W takiej sytuacji, jeżeli nie ma konieczności przemieszczania się, najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostanie w swoich domach.


Tagi: ,

Zima w górach

Z szydłowieckiego Rynku dziś przed południem na wypoczynek w miejscowości Małe Ciche koło Zakopanego, wyjechała 31 osobowa grupa licealistów z szydłowieckiego Liceum.

W ramach wypoczynku prowadzone będą programy profilaktyczne, najważniejszym celem wyjazdu będzie jednak nauka i doskonalenie jazdy na nartach i desce snowboardowej.

Wyjazd szydłowieckiej młodzieży został dofinansowany z budżetu gminy Szydłowiec kwotą 2500 złotych. Łączny koszt organizacji „Zimy w Górach w Małym Cichym” oscyluje około 30 000 złotych. Opiekunami grupy są: ks. Witold Witasek, Małgorzata Przybycień, Paweł Bloch i Marek Zielonka.


Tagi: ,

Zima śniegu nasypała

Opady śniegu było przez ostatnie kilka dni na tyle obfite, że poruszanie się po drogach i chodnikach jest bardzo trudne. W Szydłowcu leży całkiem sporo białego puchu, a z każdą godziną przybywa go więcej. Na szydłowieckich drogach pojawiły się niecodzienne pojazdy, jak sanki zaprzężone w konie. Czyżby był to sposób na drogowców, którym trudno poradzić sobie z ciągle padającym śniegiem. Dzisiaj bowiem warunki na drogach były bardzo trudne.

Prognozy pogody zapowiadają, w nocy z poniedziałku na wtorek (21/22.01) opady śniegu prawie we wszystkich regionach kraju, ale obfite będą tylko miejscami na Śląsku, Mazowszu, Podlasiu i Lubelszczyźnie. W regionach południowo-wschodnich deszcz zacznie miejscami przechodzić w deszcz ze śniegiem, dlatego wszystkich kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność Na baczności powinni się mieć także piesi, ponieważ chodniki są śliskie i nie trudno o poślizgnięcie się, a wówczas kłopoty gotowe.

Na minus temperatury w tej części kraju przejdą dopiero jutro, wtedy też możliwe są opady marznącego deszczu powodujące gołoledź. Z biegiem dnia deszcz przejdzie w śnieg i wówczas na południu i południowym wschodzie może sypnąć mocniej. W pozostałych regionach kraju opady śniegu słabe, w dodatku systematycznie zanikające. W ciągu kilkudziesięciu godzin najwięcej śniegu spadnie w pasie od Śląska przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Podlasie i Lubelszczyznę. Przeważnie pokrywa śnieżna wzrośnie o 5-10 cm, ale punktowo może przybyć nawet 15 cm białego puchu.


Tagi: ,

Drogi równe i równiejsze

Gwałtowna odwilż przez kilka ostatnich dni, już uwolniła niemal nasze miasto ze zwałów śniegu. Zima jednak nie dała za wygraną i dziś mocno padający śnieg, zasypał je na nowo. Spadło miejscami nawet do 25 cm mokrego śniegu. Było przy tym bardzo ślisko. Taka pogoda z lekkim mrozem i padającym śniegiem ma się utrzymać przez najbliższych kilka dni.

Z taka masą ciągle padającego śniegu nie sposób, sobie poradzić. Drogowcy mają według standardów zimowego utrzymania dróg, nawet do kilkudziesięciu godzin, po ustaniu opadów na doprowadzenie lokalnych dróg do przejezdności. Gorliwość naszych lokalnych drogowców skupiła się więc dziś, na szczególnie ważnych dla mieszkańców i transportu drogach i ulicach. Ulice Kościuszki, Kolejowa, Leśna, Zamkowa i Browarna były odśnieżane niemal na bieżąco. Inne mniej ważne, szczególnie te osiedlowe, poczekają na to kilka dni. Nie dziw, więc że mieszkańcy tych omijanych traktów, sami odśnieżali drogi i chodniki, w tym z udziałem ciężkiego sprzętu. Dla przykładu droga Barak - Stacja Kolejowa, pierwszy pług prawdopodobnie zobaczyła dopiero około godziny 16. Drogi lokalne, gruntowe, w ogóle nie są zakwalifikowane do odśnieżania. Ci, więc co z nich korzystają muszą radzić sobie sami.

Śnieg może padać jeszcze przez kilka dni. Później pewnie stopnieje ponownie, odsłaniając drogi pełne zimowego spustoszenia. Fatalnie w tym zakresie wygląda choćby wojewódzka droga do Chlewisk. Do dziur z 2012 roku dojdą te nowe z rocznika 2013, a pieniędzy na remonty dróg jak na lekarstwo. Technika jazdy slalomem będzie miała więc częste zastosowanie. Póki, co śnieg wyrównał drogi i ulice. Stały się za sprawą śniegu i lodu równiejsze, jedne bardziej inne nieco mniej, bo przecinają je koleiny torujących sobie drogę samochodów. Tymi śladami Ida piesi, warto zwrócić na nich szczególną ostrożność. Zapraszamy do obejrzenia FOTO relacji z dróg i ulic naszej Gminy.


Tagi: ,

Marcowa zima stulecia

Ostatnie dwa tygodnie mieliśmy „styczniową” zimę w marcu, było zimno, śnieżnie, wietrznie, pochmurnie. Te czynniki pogodowe, negatywnie oddziaływały na nasze samopoczucie. Wczoraj procesję drogi krzyżowej, kończyliśmy przy 4 stopniowym mrozie. Ostatnia noc z piątku na sobotę, była bardzo mroźna. W Szydłowcu panował kilkunastostopniowy mróz. Z nadzieją wyczekujemy poprawy pogody, która w końcu musi nadejść, wszak za tydzień są Święta Wielkanocne.

Marcową "zimę stulecia" i całą zimę za sobą będziemy mieli dopiero za kilka dni. W nadchodzącym Wielkim Tygodniu, bowiem nadal będą minusowe temperatury w nocy i w dzień, większego ocieplenia można spodziewać się dopiero w Wielki Piątek. Święta, powinny być ciepłe i w lany poniedziałek, chyba nie przyjdzie nam rzucać się śnieżkami. Pogoda na narty w górach będzie chyba jak znalazł!

Musimy jeszcze z konieczności przez najbliższe dni cieszyć się zimą, oby było chociaż tak jak dziś mrożną ale słoneczną. W kwietniu może wreszcie zawita do nas prawdziwa wiosna i będziemy cieszyć się ciepłem i słońcem wiosennej pogody. Na pewno będzie już czas letni, bo zmiana z czasu z zimowego na letni, nastąpi w nocy z 30 (sobota) na 31 (niedziela) marca 2013. Zegarki przestawimy wtedy o godzinę do przodu, z 2:00 na 3:00. Dobrej soboty i niedzieli.


Tagi:

Styczniowa zima, mocno trzyma

Od kilku dni w całej Polsce panują bardzo niskie temperatury. W Szydłowcu można było rano odnotować temperatury poniżej - 20 stopni. Spadło także sporo śniegu. Do tego wiatr wzmaga termiczne odczucie chłodu. W taką pogodę chętnie pozostajemy w domach, tym bardziej że to sezon infekcji i przeziębień.

Dodatkowo w prognozach długoterminowych, raczej już nie widać w styczniu takiej fali zimna, jaką mamy obecnie. Temperatura powoli będzie się podnosić. Póki więc mamy taką możliwość, cieszmy się piękną zimą. Wyciągajmy sanki i łyżwy, sprzęty kiedyś także i u nas mocno popularne.

Potężne fale Bałtyku, gnane silnym wiatrem wyrządziły na jego wybrzeżu ogromne szkody. Huragan Axel zniszczył molo w Sopocie. Spustoszył też wiele plaż. Możemy więc powiedzieć, że u nas jednak mimo wszystko jest spokojnie (może po za mieszkańcami Osiedla przy Kolejce, których awaria rury wodociągu pozbawiła wody).