Klęska bezrobocia

W związku z wzrostem wskaźnika bezrobocia w kraju, temat braku pracy powrócił do zainteresowania mediów ogólnopolskich. Ilustracją tego tematu często jest Szydłowiec, stolica powiatu, w którym wskaźnik osób bezrobotnych przekroczył 40%. Tym samym poprawa w tym stanie z ostatnich lat, została utracona.

Zasadniczo miejsca pracy tworzą przedsiębiorcy. Od lat jednak w powiecie szydłowieckim głównym pracodawcom są samorządy. Samo to świadczy o złej strukturze zatrudnienia. Samorządy także mają niektóre narzędzia służące do poprawy tego stanu rzeczy. Jednak w przypadku tak nabrzmiałego zjawiska, środki samorządów są nieadekwatne do skali potrzeb. To tak jakby powódź chcieć zatrzymać wylewając wodę wiaderkiem. Niestety od lat w tym zakresie nie widać woli politycznej do tworzenia Instrumentów specjalnych, a nawet przeciwnie te same reguły obowiązują Szydłowiec, jak i podwarszawskie prężne gospodarczo powiaty, jakie mamy szanse w tym starciu to widać we wskaźnikach. W przypadku powodzi uruchamiane są specjalne instrumenty prawne i Gminy powodziowe otrzymują specjalna pomoc. W przypadku problemu społecznego, mającego wszelkie znamiona klęski nic takiego się nie dzieje. O czym to świadczy?

Mamy jednak i pewne narzędzia we własnych rękach. Trzeba zapytać, jaki jest u nas klimat dla przedsiębiorczości. Zasadniczo negatywny. Lokalny przedsiębiorca nie ma, co; liczyć na wsparcie w zakresie choćby administracyjnym, podobne do mitycznych inwestorów zewnętrznych. Wystarczy podać przykład ustawiania znaków zakazu wjazdu ciężarówek na drodze publicznej, co tym samym utrudnia dojazd do zakładów produkcyjnych. Gdy tym czasem innej zewnętrznej firmie buduje się drogę dojazdową, co samo w sobie nie jest zarzutem. Inna rzecz, że lokalna firma na takie traktowanie nie ma, co liczyć! A nawet więcej buduje się drogę za miliony tam gdzie dopiero firmy mają być, co może się okazać tylko chwytem marketingowym pod zupelnie inne potrzeby. Zła koniunktura na rynku, wadliwe przepisy, które ciągle niszczą przedsiębiorczość, nikogo to chyba w naszym Kraju nie interesują. Mamy, więc przykłady budowania za wszelka cenę, po najniższej cenie, jak choćby niedawno przebudowana droga wojewódzka w kierunku Chlewisk, gdzie stan zniszczenia nawierzchni po kilku latach jest zatrważający. Zły stan przedsiębiorstw z sektora MŚP, które faktycznie tworzą najwięcej miejsc pracy i które jeszcze w większości są w polskich rękach, w przeciwieństwie do wysprzedanych większych firm i banków, powoduje wzrost bezrobocia. W powiecie szydłowieckim i tego typu firm jak na lekarstwo.


Tagi:

68% Polaków przeciwnych „małżeństwom” homoseksualnym

Ponad dwie trzecie Polaków (68%) nie akceptuje legalizacji „małżeństw” homoseksualnych, a aż 87% nie zgadza się na możliwość adoptowania przez nie dzieci. Jedynie 12% podziela opinię, że homoseksualizm jest czymś normalnym, większość (83%) uznaje go za odstępstwo od normy – wynika z najnowszego badania CBOS.

Jedna czwarta Polaków (25%) osobiście zna kogoś o orientacji homoseksualnej. W ostatnich trzech latach odsetek takich deklaracji w zasadzie się nie zmienił, ale w porównaniu z pomiarami z lat 2005 i 2008 jest wyższy o 9–10 punktów. Relatywnie niewielu badanych (12%) podziela opinię, że homoseksualizm jest czymś normalnym. Większość (83%) uznaje go za odstępstwo od normy, w tym ponad połowa (57%) uważa, że należy go tolerować, natomiast jedna czwarta (26%) – że nie powinno się go akceptować.

Większość Polaków niechętnie odnosi się do faktycznych i potencjalnych praw par homoseksualnych: niemal dwie trzecie (63%) uważa, że nie powinny one mieć prawa do publicznego pokazywania swojego sposobu życia, ponad dwie trzecie (68%) nie akceptuje legalizacji małżeństw homoseksualnych, a blisko dziewięciu na dziesięciu (87%) nie zgadza się na możliwość adoptowania przez nie dzieci. Aprobatę legalizacji heteroseksualnych związków partnerskich wyraża ogromna większość badanych (85%).


Tagi: , ,

Ostatnia audiencja ogólna z Benedyktem XVI - 27.02.2013 r.

Podczas swej ostatniej audiencji ogólnej 27 lutego w Watykanie Benedykt XVI na zakończenie swej niemal 8-letniej posługi na Stolicy Piotrowej, podziękował w katechezie Bogu i ludziom za otrzymane dary i ludzką życzliwość. Zapewnił, iż będzie nadal towarzyszył Kościołowi swoją modlitwą i refleksją. Poprosił o modlitwę za siebie oraz kardynałów, którzy wybiorą jego następcę. Siebie i Kościół powierzył Maryi, Matce Boga i Kościoła. Na Placu św. Piotra ustępującego papieża żegnało ok. 200 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu Polaków. Na Plac św. Piotra i w jego okolicach powiewały flagi różnych państw. Zgromadzeni entuzjastycznie witali Papieża, przejeżdżającego między sektorami, który pozdrawiał ich i błogosławił. Co chwila rozlegały się okrzyki: „Benedetto!” Wokół papieskiego tronu zasiadła liczna grupa kardynałów i biskupów. Poniżej pełny tekst przemówienia Ojca Świętego Benedykta XVI.

Czcigodni Bracia w Biskupstwie i Kapłaństwie Dostojni przedstawiciele władz! Drodzy bracia i siostry!

Dziękuję wam, że przybyliście tak licznie na tę moją ostatnią audiencję ogólną. Z serca dziękuję! Jestem naprawdę wzruszony! I widzę, że Kościół żyje! Myślę, że powinniśmy również podziękować Stwórcy za piękna pogodę, jaką nam podarowuje teraz, kiedy jest jeszcze zima.


Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

W całej Polsce środowiska patriotyczne przygotowują się do upamiętnienia Bohaterów Antykomunistycznego i Niepodległościowego Podziemia. W piątek, 1 marca, obchodzić będziemy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. To szczególny dzień, w którym cała Polska przywraca pamięć o uczestnikach polskiego podziemia niepodległościowego walczących po 1944 roku z reżimem komunistycznym.

Radom. Obchody rozpoczną się mszą świętą w kościele Garnizonowym o godz. 12.00. sprawowaną w intencji zmarłych i żyjących żołnierzy niepodległościowych. Zamówioną przez Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego.

Póżniej przedstawiciele władz oraz organizacji kombatanckich złożą wieńce przy pomniku Żołnierzy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość - Żołnierze Wyklęci. Na zaproszenie środowisk niepodległościowych i kombatanckich, w uroczystości weżmie udział delegacja powiatu szydłowieckiego.


Tagi: ,

Lekarz Roku 2012. Konkurs "Echa Dnia"

22 lutego podczas uroczystej wielkiej gali w hotelu Aviator zostały ogłoszone wyniki Plebiscytu Lekarz Roku 2012. To była już siódma edycja konkursu zorganizowanego przez radomską redakcję ”Echa Dnia”. Patronat nad plebiscytem objęła Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie. Podczas gali ogłoszono „złotą dziesiątke” medyków z regionu, a także „złota piątkę” Radomia i zwycięzców w poszczególnych powiatach.

Na uroczystości zjawili się tłumnie laureaci – lekarze, dyrektorzy przychodni i szpitali. Plebiscyt z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem ze strony pacjentów. W tej edycji plebiscytu na medyków oddano łącznie 12 tysięcy 406 głosów. Wpłynęło 9 tysięcy 861 ważne głosy SMS i 2 tysiące 545 głosów na kuponach drukowanych w "Echu Dnia”. Głosowano na 122 lekarskie nazwiska.

Najwięcej głosów zdobyła Justyna Zajączkowska, lekarz stomatolog z Szydłowca – bo aż 2084. Wdzięczni pacjenci docenili swoją lekarkę za wiedzę, profesjonalizm, umiejętność doskonałego psychicznego przygotowania jak i niezwykłe ciepło, zaangażowanie w rozmowę z pacjentem


Publiczne Gimnazjum w Mirowie zwycięzcą konkursu „Z polszczyzną za pan brat”

Finał tego konkursu jak już pisaliśmy, odbył się w piątek 22 lutego, w sali kominkowej szydłowieckiego zamku. Konkurs skierowany był do uczniów klas drugich szkół gimnazjalnych z terenu Powiatu Szydłowieckiego.

Komisja w składzie Agata Kucfir, Katarzyna Szeloch-Sułecka , Beata Wójcik - jak poinformowała nas kierownik Biblioteki Powiatowej Agnieszka Chalastra - pierwsze miejsce przynała Publicznemu Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mirowie, reprezentowanemu przez uczniów w składzie: Urszula Rutkowska, Agata Celuch, Albert Rojek, Bartosz Celi. Opiekunem tej zwycięskiej ekipy była pani Sylwia Matejska.

Konkurs miał na celu poznanie piękna języka ojczystego, rozwijanie zainteresowań i pogłębianie wiedzy z zakresu języka ojczystego oraz wspieranie uzdolnień humanistycznych uczniów gimnazjum. Organizatorami byli: Powiatowa Biblioteka Publiczna, Biblioteka Pedagogiczna oraz Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu.


Tagi: ,

Ostatni Anioł Pański z Benedyktem XVI

Dziś w niedzielne południe odbył się ostatni Anioł Pański z Benedyktem XVI. Papież swoje rozważanie poświęcił znakowi chwały, jaki daje ucznim Górze Tabor Jezus Chrystus. Ojciec Święty nawiązał także do swej obecnej sytuacji, w której jak mówił "Pan wzywa go, aby „wszedł na górę”, aby poświęcił się jeszcze bardziej modlitwie i medytacji." Papież serdecznie w języku polskim pozdrowił Polaków. Podziękował nam za pamięć i przekazywane dowody bliskości, a szczególnie za modlitwy w jego intencji. Przypomniał że w Ewangelii dnia, Chrystus odsłonił wobec uczniów blask swego Bóstwa i upewnił, że przez cierpienie i krzyż możemy dojść do chwały zmartwychwstania. Pełny tekst papieskiej katechezy poniżej.

Drodzy Bracia i Siostry!

W druga niedziele Wielkiego Postu Liturgia przedstawia nam Ewangelie o Przemienieniu Pańskim. Ewangelista Łukasz podkreśla w szczególny sposób fakt, ze Jezus przemienił sie, kiedy się modlił. Jego doświadczeniem jest mocna relacja z Ojcem podczas duchowego oddalenia sie na wysoką górę, razem z Piotrem Jakubem i Janem – trzema uczniami, którzy zawsze są obecni w chwilach, kiedy Mistrz objawia swa boskość. (Łk 5,10; 8,51; 9,28).


Tagi:

Oddaj Krew! Podziel się życiem

Pod takim hasłem po raz kolejny 8 marca, w godz. 9.00-15.00 odbędzie zbiórka krwi na Rynku Wielkim w Szydłowcu. Organizatorem akcji krwiodawstwa jest Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. dr. Vietha w Radomiu , Stowarzyszenie Krwiodawców „Ziemi Szydłowieckiej” i Andrzej Jarzyński, burmistrz Szydłowca.

Mieszkańcy miasta już kilkukrotnie dali wyraz swojej empatii jak i udowodnili chęć bezinteresownej pomocy tym, którzy jej naprawdę potrzebują. Krew jest najcenniejszym darem i lekiem. Organizatorzy zapraszają honorowych dawców krwi, potencjalnych dawców oraz wszystkie osoby, którym bliskie sercu jest propagowanie idei honorowego krwiodawstwa w Polsce. Wszystkim, którzy włączą się w akcję, a w sposób szczególny tym, którzy już po raz kolejny oddadzą swoją krew, już z góry dziękują.

Organizatorzy przypominają o zabraniu ze sobą dowodu osobistego, zapewniają zwrot kosztów dojazdu i upominek dla kobiet.


W Orońsku pożegnano zmarłego kapłana śp. Zbigniewa Zasonia

W sobotę 23 lutego, po dwudniowych ceremoniach pogrzebowych, złożono do grobu przy krzyżu misyjnym, obok świątyni parafialnej, doczesne szczątki zmarłego ks. kanonika Zbigniewa Zasonia. Zmarły kapłan był przez ponad 40 lat obecny w życiu wspólnoty parafialnej pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP w Orońsku. Najpierw przez 30 lat jako proboszcz, a ostatnie 11 lat, jako emeryt, rezydent.

W piątek 22 lutego początkiem uroczystości była eksporta z kaplicy przedpogrzebowej do kościoła. Mszę świętą żałobną celebrował w koncelebrze metropolita częstochowski ks. abp Wacław Depo. Kazanie wygłosił kolega kursowy Zmarłego, ks prałat Lucjan Lutkowski. Nieszpory połączone z mszą świętą poprowadził ks. Bolesław Mikrut, wraz z parafialną scholą. Przy trumnie zmarłego Kapłana modlił się także ks. bp Adam Odzimek.

W sobotę mszy świętej pogrzebowej i ceremonii złożenia trumny do grobu przewodniczył ks. bp Henryk Tomasik. Podziękował za pasterskie zaangażowanie zmarłego Kapłana, w życie parafii i diecezji, szczególnie za ten widzialny dar orońskiej świątyni. Nabożeństwo rozpoczęły żałobne nieszpory z Oficjum za Znarłych, poprowadził je ks. Andrzej Zarzycki wraz z scholą parafialną. Były one połączone z Mszą.


Tagi:

Sesja popołudniowa

W sali szydłowieckiego Zameku 20 lutego, w godzinach popołudniowych odbyła się XXV sesja Rady Miejskiej. W czasie "jubileuszowej" sesji, którą poprowadziła przewodnicząca Rady Krystyna Bednarczyk, powołano przedstawicieli Rady Miejskiej do Komisji ds. Stypendiów Sportowych, Nagród i Wyróżnień. Mandat Rady do pracy w tej Komisji otrzymali radni: Tadeusz Rut i Marek Koniarczyk.

Radni przyjęli sprawozdanie z pracy Rady Miejskiej w 2012 roku. Rada Miejska odbyła w tym okresie 11 plenarnych posiedzeń i podjęła 73 uchwały oraz 2 stanowiska. Głownym sukcesem było zakończonie pod koniec 2012 roku, realizacji pierszej części szydłowieckiego projektu kluczowego. Drugi etap projektu:, w którym zaplanowano rewitalizację zamku wraz z wyspą, Parkiem Radziwiłłowskim i rewitalizację Rynku Wielkiego oraz dochodzącej do niego ulicy Radomskiej, ma być przeprowadzony w bieżącym roku.

W czasie Sesji Radni rozpatrzyli skargę Sławomira Nojka na Burmistrza Szydłowca. Skarga ta skierowaną do Regionalnej Izby Obrachunkowej, została przekazana do rozpatrzenia Radzie Miejskiej. Radni odrzucili zasadność skargi, argumentując to prowadzonym w tej sprawie postępowaniem prokuratorskim. W sprawach różnych poruszono także wątek rozliczeń Gminy ze Wspólnotami Mieszkaniowymi. Według informacji udzielonej radnym, roszczenia Wspólnot wobec Miasta, wynoszą jeszcze około 170 tysięcy złotych.


Atak na nadrzędne prawo sumienia

Według zwolenników zabijania klauzula sumienia lekarzy to paskudny wynalazek. Sugeruje przecież, że ustawa może nie wystarczać za sumienie. Więcej - sugeruje, że prawo dopuszcza/nakazuje czynić zło, a klauzula pozwala tego uniknąć. Jest to szczególnie nie na rękę, kiedy wojewódzki konsultant ds. ginekologii i położnictwa prof. Antoni Basta kieruje szpitalami w Małopolsce tak, by (jak to ujęła jedna z pracownic krakowskiego szpitala) "sumienia wszystkich obciążane były po równo".

Tymczasem w krakowskim Szpitalu im. Rydygiera, z prawa do klauzuli sumienia skorzystał anestezjolog, po nim jeszcze dwóch lekarzy. Jak donosi Gazeta Wyborcza rozpadł się przez to cały małopolski system delegacji zabijania po równo na każdy szpital, pomimo apelu Antoniego Basty, iż "nie należy go zaburzać". Problem w tym, że ten "system" ma na celu skażenie wszystkich złem, bo według niego żaden szpital czy lekarz nie może uciec od zabijania. Każdy ma mieć krew na rękach.

Z drugiej flanki atakuje klauzulę sumienia prof. etyki Paweł Łuków. Twierdzi bowiem, że lekarze, którzy nie chcą dokonywać aborcji, nie powinni zostawać ginekologami. Najlepszą grupą docelową do przeforsowania takiej ideologii są więc studenci medycyny. 19 - tego lutego 2013r. w programie Dzień dobry TVN stwierdził, że "powinniśmy bardzo dużą wagę przywiązywać do kształcenia przyszłych lekarzy." On sam, jako wykładowca etyki na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym stara się znieczulać sumienia przyszłych lekarzy. "(...) przychodzą na moje zajęcia zazwyczaj już z jakimiś tam poglądami i część trzeba troszeczkę skorygować, część trzeba rozszerzyć." - stwierdza Łuków. Co to naprawdę oznacza? Wyeliminować z zawodu ludzi z odruchami moralnymi. Pozbyć się tych, którzy twierdzą, że nie można podnosić ręki na bezbronnych, tych którzy chcą być lekarzami, by chronić życie człowieka, a nie po to, by czerpać zyski z zabijania.


Tagi:

Finał konkursu „Z polszczyzną za pan brat”

Finał tego konkursu odbył się w piątek 22 lutego, w sali kominkowej szydłowieckiego zamku. Konkurs skierowany był do uczniów klas drugich szkół gimnazjalnych z Powiatu Szydłowieckiego. Miał na celu poznanie piękna języka ojczystego, rozwijanie zainteresowań i pogłębianie wiedzy z zakresu języka ojczystego oraz wspieranie uzdolnień humanistycznych uczniów gimnazjum.

Wśród zaproszonych gości mogliśmy zobaczyć prof. dr hab. Marka Ruszkowskiego językoznawcę z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Kochanowskiego w Kielcach który wspaniałą polszczyzną wygłaszał prelekcje na temat „Postawy wobec języka”. Podczas finału nie zabrakło także wystąpienia Pana Karola Kopyckiego Dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Henryka Sienkiewicza w Szydłowcu. Gimnazjalistów uczestniczących w konkursie, przygotowały i poprowadziły panie nauczycielki języka polskiego.

Organizatorami byli: Powiatowa Biblioteka Publiczna, Biblioteka Pedagogiczna oraz Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu.


Diec. radomska: projekt ratowania zabytków sakralnych

Diecezja radomska ma już gotowy projekt dotyczący ratowania najcenniejszych zabytków sakralnych. Dotyczy on tzw. kościołów nadwiślańskich m.in. w Tarłowie, Wysokim Kole czy Sieciechowie. Projekt opiewa na ponad 30 mln złotych. Środki mają pochodzić z funduszy unijnych.

Ks. Roman Adamczyk z Diecezjalnego Zespołu Wdrażania Programów Pomocowych, którego celem jest wspieranie poszczególnych parafii i instytucji kościelnych w pozyskiwaniu funduszy unijnych, powiedział, że prace nad projektem trwały od ubiegłego roku. Uczestniczyli w nim m.in. konserwatorzy i specjaliści od budownictwa. - Dotarliśmy do 26 miejscowości, w których znajdują się zabytkowe kościoły, wymagające przeprowadzenia koniecznych prac remontowo-konserwatorskich. Dotyczy to głównie pasa nadwiślańskiego, gdzie znajdują się zabytki sakralne w Tarłowie, Wysokim Kole i Sieciechowie. W pierwszym etapie została wyceniona skala potrzeb, wykonano również wstępne kosztorysy - powiedział ks. Adamczyk. W niektórych miejscowościach zostaną podjęte kompleksowe prace. Wszystko zależy od zgromadzonych środków na tzw. wkład własny, który jest potrzebny do pozyskania dotacji unijnej. Głównym partnerem projektu będzie Kuria Diecezjalna w Radomiu, bowiem same parafie nie byłyby w stanie przygotować odpowiednich dokumentów. Realizacja projektu potrwa co najmniej kilka lat.

Diecezja radomska w skali kraju należy do najsłabiej korzystających ze wsparcia finansowego z różnych programów. Dlatego też podjęto decyzję o powołaniu w 2010 roku Diecezjalnego Zespołu Wdrażania Programów Pomocowych, którego celem jest wspieranie poszczególnych parafii i instytucji kościelnych w pozyskiwaniu funduszy unijnych. W tym samym czasie przeprowadzono pierwsze szkolenia z zakresu pozyskiwania funduszy unijnych przez duchownych i świeckich. Dotyczyły one takich zagadnień jak prawo i finanse. W latach 2010-11 parafie diecezji radomskiej uzyskały z UE ponad 21 mln zł na rzecz remontów obiektów sakralnych. Diecezjalny Zespół Wdrażania Programów Pomocowych pracuje obecnie nad strategią pozyskiwania funduszy w następnym rozdaniu unijnym na lata 2014-2020.


W Pałacu Prezydenckim o języku kazań

W przeddzień Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, obchodzonego 21 lutego, w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyła się debata pt. „Czy język urzędowy może być przyjazny obywatelom?”. Zaproszeni językoznawcy i urzędnicy dyskutowali o tym, co zrobić, aby język urzędowy, a także język kościelny, były bardziej zrozumiałe. Spotkanie odbywało się w obszarze FDP „Twórczość, dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze bogactwem Polski”. Podczas forum, w którym uczestniczyli m.in. profesorowie Walery Pisarek, Jerzy Bralczyk, Andrzej Markowski oraz przedstawiciele parlamentu RP i Unii Europejskiej, podkreślano, że niezrozumiały polski język urzędowy staje się często powodem wykluczenia społecznego, niepokoju czy poczucia krzywdy przez obywateli.

Dyrektor Narodowego Centrum Kultury Krzysztof Dudek nawiązał w dyskusji do języka sakralnego, używanego przez księży podczas kazań, który również bywa niezrozumiały. Przytoczył w związku z tym anegdotę o rozmowie dwóch parafianek. Jedna z nich powiedziała, że było bardzo mądre kazanie w kościele. O czym mówił kaznodzieja? – zapytała druga. Nie wiem, ponieważ było bardzo mądre – padła odpowiedź. Nad językiem religijnym zastanawiali się pod koniec ub. roku językoznawcy oraz teologowie podczas konferencji „Język religijny dawniej i dziś”, która odbywała się w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu. Prelegenci oprócz wysłuchania referatów dotyczących języka religijnego przestrzegali przed infantylizacją treści i upraszczaniem tekstów medialnych. „Praca nad językiem religijnym wychodzi naprzeciw nowej ewangelizacji, która stoi przed Kościołem jako szczególnie ważne zadanie”. ”Patrzymy na słowa pieśni religijnych, na język kazań, homilii, na twórczość literacką, na sposób przekazywania prawd religijnych w katechezie, na poezję, sztukę religijną, na język reklam, audycji religijnych i telewizyjnych, widzimy wiele rzeczy nowych” – mówił wtedy ordynariusz diecezji zielonogórsko–gorzowskiej bp Stefan Regmunt.

Podczas debaty w Pałacu Prezydenckim językoznawcy zauważyli, że język polski jest trudny nie tylko w wersji stosowanej w urzędach i czasem w kościołach. Można te trudności podzielić w związku z tym na "juryzmy" (język prawniczy), "scjentyzmy" (naukowy), "kancelaryzmy" czy "brukselizmy". Ludzie piszą odwołania do Rzecznika Praw Obywatelskich czasem zupełnie niepotrzebnie, a wynika to tylko z niezrozumienia urzędowego języka, w którym stosowane są specyficzne określenia czy zwroty. Najbardziej chyba niezrozumiały jest język prawniczy – uważają językoznawcy. Prelegenci zwracali także uwagę na to, że urzędnicy często korzystają z gotowych wzorów pism. Żeby język urzędniczy był przyjazny, przede wszystkim przyjazny musi być urzędnik – powtarzali wielokrotnie.


„Miesięcznik Egzorcysta”: Dlaczego miliony osób nie wychodzą z domu bez czerwonej nitki?

Myliłby się ten, kto by uważał, że zjawiska fetyszyzmu religijnego to w naszych czasach pozostałości występujące tylko w głębokiej egzotyce. Wystarczy rozejrzeć się wkoło, w biurze, na stacji benzynowej, w kawiarni – wyznawców „cywilizowanego” fetyszyzmu nie brakuje. Co więcej, im wyższą pozycję społeczną ktoś osiąga, tym częściej zakłada taki czy inny amulet lub talizman, choćby wspomnieć tylko o Pierścieniu Atlantów, czerwonej nitce czy oku Horusa – pisze we wstępie do najnowszego, lutowego wydania „Miesięcznika Egzorcysta” redaktor naczelny, Artur Winiarczyk. Numer ten właśnie trafił do sprzedaży.

Tematem przewodnim bieżącego wydania są amulety i wiążące się z ich użytkowaniem zagrożenia. Skąd pochodzą popularne, współczesne talizmany? Do jakiej symboliki nawiązują? Skąd wzięła się ich popularność? I, przede wszystkim, czym grozi wiara w ich moc? Na te i inne nurtujące pytania odpowiadają autorzy kolejnych artykułów. Janusz Dorszw artykule „Władca pierścienia” przedstawia Czytelnikom legendę Atlantydy i jej mieszkańców. Historia ta stanowi ilustrację dla narodzin, przybliżanego w tekście, mitu o nadprzyrodzonych mocach pierścienia Atlantów. Autor wyjaśnia między innymi skąd wzięła się jego ogromna popularność. W artykule nie brakuje również historii ludzi, którzy ulegli modzie na noszenie pierścienia i doświadczyli jego zgubnego wpływu. Ks. dr hab. Aleksander Posacki wyjaśnia natomiast symbolikę zawartą w pierścieniu Atlantów i przestrzega: „wszystkie składowe elementy Pierścienia Atlantów mają otworzyć osobę noszącą ten talizman na demoniczne działanie Szatana. Jest to znak duchowej przynależności. Wszystkie zawarte w nim wzory są w ten wyrafinowany sposób celowo zaprojektowane”. Wiara w talizmany i amulety jest sprzeczna z wiarą w Boga – dodaje ks. dr Andrzej Wołpiuk. Na tytułowe pytanie artykułu „Nosić czy nie nosić?”, którego jest autorem, odpowiada stanowczo: - We wszystkich epokach dziejów chrześcijaństwa osąd Kościoła na temat magicznych praktyk pozostał niezmieniony – należą one do kategorii praktyk bałwochwalczych.

W bieżącym numerze „Miesięcznika Egzorcysta” znalazły się również teksty wykraczające poza wspomnianą tematykę amuletów. Jednym z nich jest artykuł Grzegorza Górnego poświęcony anoreksji, chorobie skutkującej najwyższą śmiertelnością spośród wszystkich chorób psychicznych. Autor ukazuje tu interesującą zależność. Otóż wśród projektantów mody lansujących zagłodzony model kobiecości (dziś statystyczna modelka waży mniej niż 50 kg) „bardzo wpływowi są zadeklarowani geje. Homoseksualistami byli lub są tacy dyktatorzy mody jak: Yves Saint Laurent, Gianni Versace, Valentino Garavani, Jean Paul Gaultier, Tom Ford czy Domenico Dolce i Stefano Gabana. Preferują oni efebiczny, chłopięcy ideał urody: małe piersi, brak bioder, płaski brzuch”. We wstępie do lutowego numeru Artur Winiarczyk pyta: - Czym różni się golas z liśćmi palmy na pupie, dmuchający w piszczałkę, od szanownego prezesa-biznesmena w szykownym garniturze z czerwoną nitką na ręku? Jeden i drugi przywołuje ochronne siły, w które obaj święcie wierzą. A który z nich postępuje bardziej racjonalnie? Warto dodać, że w marcowym numerze ukaże się przeprowadzony specjalnie dla „Miesięcznika Egzorcysta” wywiad z Tomaszem Adamkiem.


Tagi: , ,

Orońsko. Ksiądz kanonik Zbigniew Marian Zasoń nie żyje

Informujemy, że w dniu 20 lutego br. zmarł ks. kan. Zbigniew Zasoń, emerytowany proboszcz w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Orońsku. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się eksportą do kościoła parafialnego i Mszą św. w piątek 22 lutego br. o godz. 15.00. Następnie w sobotę, 23 lutego br., Msza św. w intencji zmarłego Kapłana o godz. 11.00.

Ks. kan. Zbigniew Zasoń urodził się 26 sierpnia 1934 r. w Ostrowcu Świętokrzyskim. Był synem przedwojennego policjanta, który zamordowany został w 1940 roku przez Sowietów.

W 1952 roku ukończył naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. Joachima Chreptowicza w Ostrowcu Świętokrzyskim. W 1957 ukończył studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu i 29 września tego roku przyjął święcenia kapłańskie. Po święceniach pracował na stanowisku wikariusza w parafiach: Skrzyńsko, Szydłowiec, Końskie – św. Mikołaja, Radom – św. Jana.


Stypendia w powiecie dla zdolnych i pracowitych

Uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących im Henryka Sienkiewicza i Zespołu Szkół im. Korpusu Ochrony Pogranicza, dziś na posiedzeniu Zarządu Powiatu, otrzymali stypendia finansowe przyznane przez Zarząd Powiatu w Szydłowcu, za osiągnięcia w nauce i sporcie w I semestrze roku szkolnego 2012/2013.

Stypendia starosty szydłowieckiego Włodzimierza Górlickiego, za bardzo dobre wyniki w nauce otrzymało 6 uczniów ZSO im. Sienkiewicza: Magdalena Tyka, Paulina Irańska, Ilona Szcześniak, Żaneta Dąbek, Patrycja Gwóźdź, Paulina Ludew. Czterech uczniów z tej Szkoły otrzymało stypendia za osiągnięcia w sporcie wyczynowym: Krystian Rzeźnik, Sylwia Szymkiewicz, Aleksandra Czaja, Michał Tyka

Stypendia Starosty otrzymali także uczniowie Zespół Szkół im. KOP w Szydłowcu. Za bardzo dobre oceny wyróżnienionych zostało 5 uczniów: Minda Łukasz, Kamila Karczewska, Sylwia Matyszczak, Damian Siemieniec, Monika Droś. Finansowe wsparcie Starosty dla zdolnych i wyróżniających się uczniów, przyznawan jest w Powiecie Szydłowieckim od kilku lat, według zasad określonych w regulaminie przyjętym przez Radę Powiatu. Na uroczystości Radę Powiatu reprezentowała przewodnicząca Komisji Edukacji Krystyna, Barbara Adamczyk.


Tagi: , ,

Nożownik w Internacie

Bójka uczniów zakończona sięgnięciem po nóż i zranieniem maturzysty. Dramatyczne momenty w szkolnym internacie w Szydłowcu. Wczoraj wieczorem (19.II) , w internacie Zespole Szkół im. KOP, w trakcie bójki 17 latek poranił nożem o dwa lata starszego kolegę. Chłopak z ranami brzucha i klatki piersiowej trafił do skarżyskiego szpitala. Stan jego zdrowia jest stabilny. Nożownik zatrzymany został w policyjnym areszcie.

Do awantury między uczniami doszło około godz. 19. Uczeń pierwszej klasy pochodzący z Krakowa, w trakcie bójki nożem zranił ucznia klasy 4 maturalnej, z terenu powiatu przysuskiego. W chwili awantury w internacie był wychowawca. Zdaniem pedagogów napastnik do tej pory był spokojnym uczniem, i na terenie Szkoły nie sprawiał problemów wychowawczych.

Na miejscu zdarzenia w internacie ZS im KOP w Szydłowcu, dziś pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci. Prowadzone były przesłuchania świadków i ustalane dokładne przyczyny zdarzenia. Nigdy wcześniej, w internacie Zespołu Szkół im. KOP, nie dochodziło do tego typu zdarzeń.


W Sejmie o Polsce powiatowej

Budowanie społeczeństwa obywatelskiego, demokratycznego i samorządowego w kontekście w 15 lecia powołania powiatów było tematem debaty reprezentantów samorządów, Sejmu i rządu, w sali kolumnowej Sejmu RP w Warszawie. W konferencji „Od Przeszłości do Przyszłości Ustroju Samorządu Powiatowego”, która odbyła sie 18 lutego, a którą zorganizowała Sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Związkek Powiatów Polskich udział wzięli m.in.: wicepremier Rządu RP, Minister Gospodarki Janusz Piechociński, poseł do PE, Premier Jerzy Buzek, minister Pracy i Polityki Społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, poseł na Sejm RP Piotr Zgorzelski, prezes Związku Powiatów Polskich Marek Tramś oraz licznie zgromadzeni samorządowcy z całego kraju. Powiat Szydłowiecki reprezentował starosta Włodzimierz Górlicki.

Głównym celem spotkania było podsumowanie efektów reformy ustrojowej administracji publicznej, jaka dokonała się w Polsce w 1998 r. Próba odpowiedzi na pytanie czy udało się zrealizowanie celów, które wtedy postawiliśmy sobie oraz próba refleksji nad przyszłością samorządu powiatowego.

Zdaniem wicepremiera Piechocińskiego „Polska przestrzeń obywatelska nie zniesie kolejnych reform, fundamentalnych zmian typu rewolucyjnego, zdecydowanie zaś konieczne jest korygowanie i innowacyjne usprawnienie funkcjonowania samorządów w ich obecnym kształcie ustrojowym. Samorząd powiatowy jak stwierdził Wicepremier „jest i będzie”. Problemem jest nadal niski stopień kooperacji pomiędzy różnymi instytucjami życia społecznego, niski stopień zaufania społecznego do instytucji publicznych. Ciągle silna jest Polska branżowa, przeciwieństwo postulowanej Polski samorządowej.


Sesja Rady

Rada Miejska zbierze się w środę 20 lutego o godz. 14, w szydłowieckim Zamku, aby podjąć istotne dla Gminy Szydłowiec decyzje oraz wysłuchać informacji z działania organów samorządowych.

W programie już 25 sesji w tej kadencji, zaplanowano między innymi podjęcie uchwał: w sprawie podziału Gminy na obwody głosowania, w zbliżających się wyborach samorządowych, w sprawie wyboru przedstawicieli Rady Miejskiej do Komisji Stypendiów Sportowych, Nagród i Wyróżnień, a także w sprawie rozpatrzenia skargi złożonej przez Sławomira Nojka.

Radni wysłuchają także kilku informacji, w tym z pracy Burmistrza pomiędzy sesjami oraz z działania Straży Miejskiej w 2012 roku. Sesję poprowadzi przewodnicząca Rady Krystyna Bednarczyk.


Tagi:

Spadek notowań rządu i premiera

W lutym zadowolonych z tego, że pracami Rady Ministrów kieruje Donald Tusk było 32 proc., a niezadowolonych 53 proc. badanych. Pozytywny stosunek do rządu zadeklarowało 25 proc., negatywny 40 proc. - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Od stycznia odsetek respondentów zadowolonych z tego, że na czele rządu stoi Donald Tusk zmalał o 2 punkty (do 32 proc.), w takim samym stopniu wzrosła liczba niezadowolonych (do 53 proc.). Na tym samym poziomie - 15 proc. - utrzymała się liczba osób, które nie mają zdania na ten temat.

W porównaniu ze styczniem o 5 punktów przybyło przeciwników rządu (do 40 proc.), jednocześnie o 3 punkty procentowe ubyło jego zwolenników (do 25 proc), a także osób deklarujących wobec niego obojętność (z 34 proc. do 31 proc.). Z 3 do 4 proc. wzrosła liczba osób, które nie mają zdania na ten temat.


Środa Popielcowa 2013

Dzisiaj w Kościele Katolickim rozpoczął się okres czterdziestodniowego przygotowania do największej chrześcijańskiej uroczystości - Świąt Paschalnych. Wielki Post rozpoczęła Środa Popielcowa, a zakończy go wielkoczwartkowa liturgia Wieczerzy Pańskiej.

W Środę Popielcową, jak określają to kanony 1251-1252 Kodeksu Prawa Kanonicznego –obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden - do syta). Prawem o wstrzemięźliwości są związani wszyscy powyżej 14. roku życia, a prawem o poście - osoby pełnoletnie do rozpoczęcia 60. roku życia. Prawo kanoniczne nie nakłada na wiernych natomiast obowiązku uczestniczenia dzisiaj w Eucharystii, chociaż uczestnictwo w Eucharystii w tym dniu jest to powszechną praktyką, z której też nie powinno się rezygnować bez ważnej przyczyny.

W czasie mszy świętych kapłani posypywali popiołem głowy wiernych, na znak przyjęcia pokuty i wejścia na drogę nawrócenia. Zbierana była także kolekta na potrzeby najuboższych.


Otworzyli worek z historiami

W październiku ubiegłego roku, pracownicy Wydziału Rozwoju i Promocji Starostwa Powiatowego, rozpoczęli pracę nad publikacją „Powiat Szydłowiecki na starych kliszach”. W to ambitne przedsięwzięcie, zaangażowało się szereg osób, a pracom tym patronował szydłowiecki starosta Włodzimierz Górlicki. Jednym z pomysłów na zdobycie do planowanej publikacji cennych materiałów, było zorganizowanie konkursu dla Szkół i wystawy „Stare klisze”.

Inga Pytka-Sobutka, z Wydziału Promocji powiedziała, że tematyką konkursu oraz zachęty do uczestnictwa w nim sprawiły, że "nauczyciele zaktywizowali uczniów, do wyszukania ciekawych fotografii z szuflad i strychów domów rodziców i dziadków. "
Zdaniem I. Pytki- Sobutki, powiat szydłowiecki kryje wiele ciekawych historii, godnych odkrycia i przybliżenia szerszym kręgom społeczeństwa. Choćby takich jak stojący pośrodku sadu kamienny słup w Bąkowie, upamiętniający bitwę wojsk koronnych z rokoszanami Zebrzydowskiego, stoczoną w 1607r. Tylko najstarsi mieszkańcy wsi, wiedzą, że kiedyś wokół niego toczyło się życie towarzyskie i społeczne? Że stał w Centrum wsi, a wszystkie domostwa były zwrócone do niego frontem? Nieliczni wiedzą o tym, że w Omięcinie jeszcze do niedawna stał dwór, którego historia wciąż czeka na odkrycie? Albo, kto wie o tym o tym że w wielokulturowym Szydłowcu, położonym od wybrzeża o kilkaset kilometrów obchodzono przed wojną „Dni Morza”?

Na terenie Powiatu Szydłowieckiego, w wyniku tych działań 23 szkoły zgłosiły swój udział w konkursie. Komisja konkursowa miała trudne zadanie, wybrania najpiękniejszej i najlepiej zorganizowanej wystawy. Przedsięwzięcie było dużym wyzwaniem dla koordynatorów poszczególnych wystaw i uczniów. W końcowym efekcie udało się jednak z wielkim pietyzmem przygotować niezwykłe, złożone ze zdjęć i wspomnień wystawy. Praca nad nimi była też okazją i kanwą do ciekawych międzypokoleniowych rozmów. Być może niektóre ze zdjęć zostaną dołączone do publikacji, która ma się ukazać w tym roku.


Tagi: ,

Oświadczenie Ojca Świętego Benedykta XVI

W pełni świadom powagi tego aktu, z pełną wolnością, oświadczam, że rezygnuję z posługi Biskupa Rzymu, Następcy Piotra, powierzonej mi przez Kardynałów 19 kwietnia 2005 roku, tak, że od 28 lutego 2013 roku, od godziny 20.00, rzymska stolica, Stolica św. Piotra, będzie zwolniona (sede vacante) i będzie konieczne, aby ci, którzy do tego posiadają kompetencje, zwołali Konklawe dla wyboru nowego Papieża." - tak brzmi oświadczenie papieża Benedykta XVI z 10 lutego br., które wygłosił dziś podczas Konsystorza w Watykanie.

Poniżej pełna treść oświadczenie Ojca Świętego

Najdrożsi Bracia,


Tagi:

Rok 1863. Chlewiska, Stefanków

O ile szydłowiecki epizod powstańczy związany jest z naczelnikiem wojennym województwa sandomierskiego płk. Marianem Langiwiczem, o tyle pobliskie Chlewiska, związane są jednym z najdzielniejszych dowódców powstańczych, Dionizym Czachowskim. Mianowanym w kwietniu 1863 roku pułkownikiem i naczelnikiem wojennym, a w październiku 1863 roku generałem.

W okolicach Szydłowca i Chlewisk Czachowski ze swoimi oddziałami pojawiał się kilkakrotnie. W niedzielę 22 maja odbył się uroczysty przemarsz z rozwiniętym sztandarem i patriotycznym śpiewem przez Chlewiska, po czym ruszono pod Szydłowiec, skąd załoga moskiewska od razu uciekła. Ponownie – 24 maja oddział Czachowskiego szedł traktem spod Piekła w kierunku Chlewisk, ale skręcił przed tą miejscowością w lasy i bezdrożami zawrócił ku wsi i hucie Furmanów. 27 i 28 maja Czachowski poruszał się znów w okolicach Przysuchy, Korytkowa, Mechlina, Goździkowa i Rusinowa. A 3 czerwca w Słupi Nadbrzeżnej wręczono wojewodzie sandomierskiemu - uroczyście w kościele nominację Rządu Narodowego na generała.

Dzięki pisarzowi sztabowemu Czachowskiego, Antoniemu Drążkiewiczowi, który odnotował cały przebieg walk swego dowódcy, pozostało nam świadectwo historyczne. Wydane we Lwowie w 1890 „Wspomnienia Czachowszczyka z roku 1863” tegoż autora zawierają m.in. szczegółowy opis bitwy pod Stefankowem.


Abp Martyniak o tragedii wołyńskiej: zło trzeba nazwać złem!

W tym roku przypada 70. rocznica apogeum ludobójstwa dokonywanego przez nacjonalistów ukraińskich z OUN-UPA na Polakach i obywatelach polskich innych narodowości na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich II RP. Obchody główne, tych wydarzeń odbęda się 11 lipca. Do smutnej rocznicy "rzezi wołyńskiej", w cerkwi bazylianów w Warszawie odniósł się 6 lutego, metropolita przemysko-warszawski Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego w Polsce, abp Jan Martyniak.

Zło trzeba nazwać złem, ale musimy iść do przodu i „zakopywać rowy nienawiści” , bo inaczej będzie ona infekować – apelował abp J. Martyniak. Metropolita przemawiał do grupy dwudziestu polskich parlamentarzystów. Uczestniczyli oni w mołebienie do Christa czełowikolubca, który odprawił prowincjał bazylianów, o. protoihumen Ihor Harasim. W nabożeństwie uczestniczył także biskup greckokatolickiej diecezji wrocławsko-gdańskiej, Włodzimierz Juszczak.

Jeżeli ta wypowiedź ma być szczera, to ukraiński hierarcha powinien zacząć sam od siebie. Niech więc ma odwagę publicznie stwierdzić, że to nie "rzeź wołyńska", ale planowe ludobójstwo, dokonywane na Polakach i obywatelach polskich innej narodowości przez zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz SS Galizien i innych ukraińskich formacji kolaboranckich w latach 1939-1947. I to nie tylko na Wołyniu, ale i na terenach całych Kresów Południowo-Wschodnich oraz Lubelszczyzny i Podkarpacia.


Tagi: ,

Warszawa. Ślubowanie w Nadwiślańskim Oddziale SG

Dzisiaj w Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej im. Powstania Warszawskiego, odbyło się uroczyste ślubowanie nowoprzyjętych funkcjonariuszy. Wręczone zostały także akty mianowania na wyższy stopień. Uroczystość miała miejsce w Sali im. Stefana Starzyńskiego, w gmachu Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego i wziął w niej udział wojewoda Jacek Kozłowski.

Ślubowanie przed Zastępcą Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej płk. SG Zbigniewem Bartnickim, złożyło 53 funkcjonariuszy, 17 kobiet i 36 mężczyzn. Od 11 lutego rozpoczną oni 9-miesięczne szkolenie podstawowe, a następnie szkolenie z zakresu szkoły podoficerskiej w Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie. Po zakończeniu szkolenia zostaną skierowani do realizacji zadań służbowych w placówkach NwOSG w Warszawie, Modlinie, Łodzi, Bydgoszczy i Kielcach. Pułkownik Z. Bartnicki w swoim wystąpieniu po zakończeniu ślubowania, pogratulował młodym funkcjonariuszom podjęcia tak ważnej i odpowiedzialnej decyzji i wyraził nadzieję, że złożone dzisiaj ślubowanie stanie się dla nich symbolem najwyższych wartości oraz zobowiązaniem do wytrwałej służby dla naszej Ojczyzny.

Dziekan Straży Granicznej płk SG Zbigniew Kępa życzył nowoprzyjętym funkcjonariuszom, aby poprzez służbę graniczną przyczyniali się do bezpieczeństwa Ojczyzny, a także rozwoju i szczęścia swoich rodzin, pamiętając przy tym, o tych, którzy w innym, trudnym czasie umieli dobro Ojczyzny uznać za nadrzędną wartość. Tak czynili Powstańcy Warszawscy i Powstańcy Styczniowi. Romuald Traugutt, dobrze służył swojej rodzinie, ale kiedy to było konieczne pozostawił ją pod opieką swej żony i stanął na czele Powstania. Dzisiaj mamy inne uwarunkowania służby, ale przecież nie możemy wykluczyć takiej konieczności - dodał Dziekan Straży Granicznej. Udzielił on także nowoprzyjętym funkcjonariuszom kapłańskiego błogosławieństwa. Komendant Z. Bartnicki wręczył następnie awansowanym funkcjonariuszom akty mianowania na wyższy stopień, a także odznaczył pana Radosława Grzędę, Medalem Pamiątkowym za Zasługi dla Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.


Tagi: ,

Drogi równe i równiejsze

Gwałtowna odwilż przez kilka ostatnich dni, już uwolniła niemal nasze miasto ze zwałów śniegu. Zima jednak nie dała za wygraną i dziś mocno padający śnieg, zasypał je na nowo. Spadło miejscami nawet do 25 cm mokrego śniegu. Było przy tym bardzo ślisko. Taka pogoda z lekkim mrozem i padającym śniegiem ma się utrzymać przez najbliższych kilka dni.

Z taka masą ciągle padającego śniegu nie sposób, sobie poradzić. Drogowcy mają według standardów zimowego utrzymania dróg, nawet do kilkudziesięciu godzin, po ustaniu opadów na doprowadzenie lokalnych dróg do przejezdności. Gorliwość naszych lokalnych drogowców skupiła się więc dziś, na szczególnie ważnych dla mieszkańców i transportu drogach i ulicach. Ulice Kościuszki, Kolejowa, Leśna, Zamkowa i Browarna były odśnieżane niemal na bieżąco. Inne mniej ważne, szczególnie te osiedlowe, poczekają na to kilka dni. Nie dziw, więc że mieszkańcy tych omijanych traktów, sami odśnieżali drogi i chodniki, w tym z udziałem ciężkiego sprzętu. Dla przykładu droga Barak - Stacja Kolejowa, pierwszy pług prawdopodobnie zobaczyła dopiero około godziny 16. Drogi lokalne, gruntowe, w ogóle nie są zakwalifikowane do odśnieżania. Ci, więc co z nich korzystają muszą radzić sobie sami.

Śnieg może padać jeszcze przez kilka dni. Później pewnie stopnieje ponownie, odsłaniając drogi pełne zimowego spustoszenia. Fatalnie w tym zakresie wygląda choćby wojewódzka droga do Chlewisk. Do dziur z 2012 roku dojdą te nowe z rocznika 2013, a pieniędzy na remonty dróg jak na lekarstwo. Technika jazdy slalomem będzie miała więc częste zastosowanie. Póki, co śnieg wyrównał drogi i ulice. Stały się za sprawą śniegu i lodu równiejsze, jedne bardziej inne nieco mniej, bo przecinają je koleiny torujących sobie drogę samochodów. Tymi śladami Ida piesi, warto zwrócić na nich szczególną ostrożność. Zapraszamy do obejrzenia FOTO relacji z dróg i ulic naszej Gminy.


Tagi:

Komornik na koncie

Z nieoficjalnych informacji do jakich mamy dostęp, wynika że komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla miasta Warszawa- Praga Północ, na wniosek Wspólnoty Mieszkaniowej z Szydłowca (ulica Staszica 23), 30 stycznia zajął konta gminy Szydłowiec. Dmagając się zapłaty ponad 100 tysięcy złotych należnych od dłużnika jakim jest gmina Szydłowiec na rzecz wierzyciela czyli w/w Wspólnoty Mieszkaniowej. Gmina poniesie takżed koszty egzekucji w wysokości 9937 złotych, odsetki o kwoty głównej w wysokości 18 434 złotych oraz koszty procesowe 4862 złotych i koszty zastępstwa procesowego w wysokości 900 złotych. Razem z należnością główną z miejskiej kasy trzeba będzie zapłacić około 140 tysięcy złotych.

Sprawa dotyczy zarzutów Wspólnoty o przywłaszczenie pieniędzy właścicieli lokali mieszkalnych w nieruchomościach wspólnych oraz pieniędzy lokatorów lokali komunalnych dla których Gmina Szydłowiec była właścicielem. W tej sprawie Zamiejscowy Ośrodek w Szydłowcu Prokuratury Rejonowej w Przysusze prowadził śledztwo, które zostało jak wynika z informacji przekazanych przez Wspólnotę zawieszone.

W piśmie kolportowanym po mieście przez jednego z członków Wspólnoty, stawiane są zarzuty naruszenia przez Burmistrza dyscypliny finansowej, organizowanie wystawnych bankietów z pieniędzy publicznych w tym samym czasie, kiedy - jak to określono, "bieda elektorat" szydłowieckiej władzy, wisi u klamek Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, po jałmużnę.


„Widzieć więcej” 2013

W niedzielny wieczór 3 lutego na uroczystej gali finałowej IV edycji plebiscytu „Widzieć Więcej” główną nagrodę otrzymała siostra Magdalena Rojek. Tegoroczną galę wręczenia nagród poprowadzili Paulina Padzik i Adam Frąk.

Na wstępie główny organizator plebiscytu Przemysław Duda przywitał wszystkich gości, życzył miłych wrażeń i pokrótce opowiedział o plebiscycie. - Przed czterema laty redakcja telewizji sigu.tv i portalu swzygmunt.pl zorganizowali pierwszy plebiscyt „Widzieć Więcej”. Głównym jego założeniem jest uhonorowanie osób szczególnie zasłużonych i zaangażowanych w działania na rzecz szydłowieckiej młodzieży – powiedział Przemysław Duda.

Człowiekiem Roku w plebiscycie "Widzieć Więcej" została s. Magdalena Rojek. Nagrodę wręczał Przemysław Duda. Zwyciężczyni Siostra Magdalena, od lat związana jest Szydłowcem i parafialną świetlicą "Nazaret", gdzie pracuje z dziećmi i młodzieżą, wspierając ich w nauce, zdobywaniu nowych doświadczeń i rozwijaniu pasji.


Tagi: ,

Św. Błażej - na ból gardła

Raz w roku podczas Eucharystii ma miejsce jeden z ciekawszych obrzędów. W dniu św. Błażeja Kościółw błogosławi gardła. W niektórych stronach Polski 3 lutego, robione są małe świece, zwane "błażejkami", które niesie się do poświęcenia i dotyka nimi gardła. W innych stronach poświęcane są jabłka, dawane do spożycia cierpiącym na ból gardła. Właśnie święcenie jabłek miał miejsce dziś w świątyni parafialnej św. Zygmunta, wraz z modlitwą kapłana o zdrowie gardła i języka oraz właściwe korzystanie z daru mowy, aby wierni umieli używać go na chwałę Bożą i pożytek ludzi. Rytuał modlitwy umacniającej w łasce, na zakończenie mszy świętej o godz. 16 poprowadził ks. Andrzej Kania ( fot.).

Św. Błażej pochodził z bogatej rodziny zamieszkałej w Sebaste, mieście leżącym w Armenii, niedaleko Turcji. Był biskupem w rodzinnym mieście. Umarł śmiercią męczeńską około 316 roku. Kościół wspomina tego męczennika 3 lutego. Tradycja sięgająca wczesnego średniowiecza przekazała pamięć o nim, jako orędowniku i opiekunie wiernych, zwłaszcza w chorobach gardła

Według podań św. Błązej, miał dużo współczucia dla wszystkich żywych stworzeń. Ponad wszystko pragnął nauczyć się pomagać tym, których kochał – mężczyznom, kobietom, dzieciom i zwierzętom, które nie umiały mówić, i wszystkim istotom, które były chore i cierpiały. W tym celu studiował medycynę, był bardzo mądrym człowiekiem o wielkim, czułym sercu. Wszyscy go kochali, bo czynił wiele dobra ludziom, którzy mieszkali w jego miasteczku, opiekując się ich dziećmi, lecząc bydło i zwierzęta domowe.


Abp Depo do konsekrowanych: nie lękajcie się postawić na Chrystusa

Osoby życia konsekrowanego to szczególne źródła światła w świecie - mówił wczoraj w homilii abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który w święto Ofiarowania Pańskiego i Dzień Życia Konsekrowanego przewodniczył Mszy św. w Bazylice Archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie. Mszę św. z metropolitą częstochowskim koncelebrowali m.in. abp senior Stanisław Nowak i bp Jan Wątroba, kapłani diecezjalni i zakonni. Na Mszy św. zgromadziły się siostry zakonne i bracia z domów zakonnych w Częstochowie, młodzież z ruchów i stowarzyszeń katolickich oraz energetycy, elektrycy i elektronicy obchodzący dzisiaj swoje święto patronalne.

W homilii abp Depo podkreślił, że święto Ofiarowania Pańskiego jest „zadumaniem wobec cudu Wcielenia Syna Bożego”. - Potrzeba wysiłku umysłu i serca, by nie pozostać na powierzchni wydarzenia jakim było ofiarowanie Jezusa w świątyni - podkreślił.

Metropolita częstochowski powiedział, że „oczami serca Maryi, św. Józefa, Anny i Symeona uczymy się zachowywać sprawy Boże w naszym sercu”. – Życie nasze powinno mieć podwójny wymiar ten najbardziej ludzki i Boży - mówił metropolita częstochowski.